Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 236 takich demotywatorów

Mariusz Max Kolonko i jego nagranie sprzed 8 lat. Brzmi znajomo? –
Nie żyje Max von Sydow, znany m.in z takich filmów jak "Egzorcysta" czy "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy". Aktor miał 90 lat –
Pacjent z podejrzeniem koronawirusa wychodzi ze szpitala, dziennikarze podstawiają mu mikrofon prosto w usta, pytają czy to fajnie być chorym – Trwa to pięć minut, mikrofony dalej napierają w otwór gębowy pacjenta, pocierają się i chłoną wirusa dosłownie jak gąbka.Następnie biegną na konferencje prasowe, podtykają te mikrofony politykom, następuje kwarantanna, tydzień plagi, populacja polityków zmniejsza się. Niestrudzeni dziennikarze obskakują jeszcze najmodniejsze imprezy, zjazdy influencerów i jakieś forum marketingu.Mijają dwa miesiące i kraj zmienia się nie do poznania. Trzeba rozpisać nowe wybory. Polska nauka i kultura są nietknięte, bo kto by się nimi interesował, dziennikarze nie przyszli.Tworzy się nowa kultura polityczna, czas żałoby, ale i przemyśleń. Powinniśmy jakoś o siebie zadbać, przyda nam się działająca ochrona zdrowia, i żeby ludzie coś kumali, więc przyinwestujemy w edukację. Trzeba też się przygotować na okoliczność innych zagrożeń.Dziennikarze winni zarażania elit kraju zbierają się w tajnym miejscu. Z mroku wychodzi Mariusz Max Kolonko. Ubrany nie jak zwykle, w garniak z lat 90' tylko w dżinsy i czarną bluzę z kapturem. Każdemu ściska rękę i mówi:- O waszym poświęceniu nikt się nigdy nie dowie. Jesteście cichymi bohaterami, którzy poprowadzili bliźnich przez ciemną dolinę. God bless you~donald.pl~
Jakość filmowych trylogii – A która jest waszą ulubioną? The trilogy meter The lord of the rings The godfather the dark knight the matrix the dollar trillogy hangover alien star wars mad max before trilogy back to the future once upon a time trilogy venegeance trilogy jurrasic park indiana jones
 –  STRASZNE PORAŻENIE MÓZGOWE. POWIEDZ JESZCZE RAZWEZMĘ KREDYT I KUPIĘ DZIEWCZYNIE AJFONA 11 PRO MAX
 –  4 PERSONS MAX1000 KGOR1 HORSE5,050 BANANAS6,666 HENS EGGS2,941 PIGEONS88 HADDOCK3 FEMINISTS
Czapki z głów! –  PARAMEDiC Poland Ratownictwo1 stycznia o 10:41 · Witam na wstępie chciałbym napisać, że prosilibyśmy o umieszczenie tego posta - nie celem rozgłosu, lecz sukcesów naszej ciężkiej pracy wszystkich ratowników w Polsce i być może zrozumienia przez pewną część społeczeństwa od czego są ZRM. Sytuacja z naszego dyżuru w skrócie, wezwanie w godzinach wieczornych w kodzie 2: pijany uraz głowy, wsiadamy i jedziemy, w połowie drogi pod wskazany adres przychodzi odwołanie, zmiana zlecenia tym razem na kod 1: NZK rodzina prowadzi resuscytację, mężczyzna lat 38, zawracamy, jedziemy pod wskazany adres, domek jednorodzinny. Bierzemy cały sprzęt ze sobą (Lucas, Lifepak, plecak reanimacyjny, ssak, butla z tlenem), wchodzimy do domu jednorodzinnego, pacjent na górze, rodzina prowadzi resuscytację od wezwania jesteśmy po około 6 minutach. Z relacji rodziny prowadzą resuscytację max 10 minut, podłączony cały sprzęt, ocena rytmu migotanie komór, defibrylacja, i tak przez 51 minut; w końcu się udało, ocena rytmu: rytm, który niesie ze sobą tętno, przyjeżdza ZRM typu S po około minucie od powrotu spontanicznego krążenia. Pomagamy znieść pacjenta z całym naszym sprzętem, w karetce "przepinają" się na swój sprzęt, jadą do szpitala. Pacjent 9 grudnia w godzinach wieczornych trafił do szpitala. W szpitalu pacjent zaczyna się poruszać, źrenice reagują na światło (info od karetki S). Szczęśliwe zakończenie - pacjent bez ubytków neurologicznych wraca przed świętami do domu. Po czym w dniu dzisiejszym dostajemy list z podziękowaniami.Bezcenne jest uratować czyjeś życie!Brawo Panowie za dobrą robotę!
Pan Dennis został zwolniony i dostał skromne 40 milionów dolarów odprawy plus dożywotnie 800 tysięcy dolarów rocznie emerytury – Pamiętajcie o tych liczbach, gdy dowiecie się, że wasz błąd mógł zatopić firmę, w której pracujecie
 –  Przemek Staroń17 października o 10:08 ·Mój licealny nauczyciel WdŻwR to był człowiek, który okazał się przełomowym pedagogiem w mojej karierze. Rozmawiał z nami, pytał o zdanie, chciał wiedzieć, co myślimy, nie oceniał, nie moralizował, mówił, że emocje i uczucia są kluczowe w naszym życiu i gdy uczeń jest nieszczęśliwie zakochany, powinno się go traktować ulgowo - tak samo, jak traktujemy osoby wracające po długiej chorobie. Chciałem być jak pan Sławek. Chciałem uczyć WdŻwR. Różne osoby jednak mnie często ostrzegały, że miałem szczęście do pana Sławka, że w praktyce wygląda to inaczej, że on jest wyjątkiem od reguły, że program tego przedmiotu to de facto etyka seksualna Kościoła katolickiego i nie ma nic wspólnego z nauką.Z różnych powodów zarzucilem ten pomysł, ale gdy zostałem nauczycielem etyki, zaoferowano mi studia podyplomowe z WdŻwR. Stwierdziłem, że to będzie niezła okazja, żeby przekonać się, jak to wygląda od środka, i w latach 2011-2013 studiowałem podyplomowo na UG Wychowanie do Życia w Rodzinie.Cóż. Od dziecka robiłem zawsze bardzo dokładne notatki. Na tych studiach naturalnie robiłem je także. Z chęcią podzielę się tym, co w nich znalazłem:Przedmiot I - metodyka wychowania do życia w rodzinie:➡️ "jedynym właściwym modelem wychowania do życia w rodzinie jest model abstynencyjny"➡️ "musicie mówić uczniom, że nie należy się kłaść obok swojej sympatii, bo może do czegoś dojść"➡️ "teraz zrobimy ćwiczenie, które będziecie mogli robić w szkole, zaprojektujemy w grupach idealną randkę, uwaga, randka musi zostać zaprojektowana zgodnie z czterema zasadami: a) max 20 zł na osobę b) zgoda wszystkich rodziców c) żadnych środków psychoaktywnych, lampka wina absolutnie odpada d) nie wolno projektować randki w miejscach niebezpiecznych - [pytam, co to znaczy] - czyli w miejscach odludnych, gdzie może do czegoś dojść".Przedmiot II - anatomia i fizjologia ludzkiej płodności (prowadziła je dr ginekologii, byłem tylko na fragmencie jednych zajęć, nie wytrzymałem):➡️ "nie obchodzi mnie, co mówi Tusk, Biedroń i reszta innych zboczeńców, możecie mnie podać do prokuratury, proszę bardzo".Przedmiot III - podstawy seksuologii (prowadzone przez seksuologa, również byłem tylko na jednych zajęciach, nie byłem w stanie więcej, ale za to notowałem niemal każde zdanie):➡️ "gdy znajdą kości Anny Grodzkiej za 100 lat, nikt nie pomyśli, że była kobietą, a nałożenie moszny na plastikową rurkę nie uczyni z niej mężczyzny, ale nie chcę dziś poruszać zagadnienia transseksualizmu, bo dewiacjami zajmiemy się jutro"➡️ "kobiety - nie chodzi o to, żeby je zrozumieć, bo tego nie da się zrozumieć"➡️ "mężczyźnie bez kobiety pozostaje tylko samogwałt"➡️ "małżeństwo jest silniejsze niż Związek Radziecki"➡️ "mózg kobiety, nawet jeśli jest wyłączony, to pracuje - jak Nowy York; mózg mężczyzny to jak zapyziała wioska, coś tam przebłyskuje; mózg mężczyzny jest jednordzeniowy; jak facet je, to je"➡️ "mężczyzna jak coś postanawia, to osiągnie cel, a kobieta nie jest w stanie spełnić tego, co mąż - jest inaczej ustawiona w życiu, mózg ją do tego predestynuje; pełni inne role społeczne"➡️ "pierwszym wyznacznikiem normy seksualnej jest różnica płci"➡️ "poród naturalny jest lepszy niż cesarskie cięcie, bo wszystko, co naturalne, jest lepsze niż sztuczne"➡️ "nauka próbuje szufladkować i to jest jej siła i słabość; ludzie nauki są z natury bardzo ograniczeni mentalnie, bo badają cząstkę i nie widzą całości"➡️ "ponad nauką jest Bóg - kto próbuje zrobić z nauki sanktuarium, jest głupi - trzeba czcić Boga, a nie ludzi".No.
Mariusz Max Kolonko kompletnie odleciał! – Na swojej stronie opublikował ponad 50-minutowy wykład pt. "Punkt Nemezis", w którym twierdzi, że odkrył działanie wszechświata i posiadł tajemną wiedzę. Mówi, że potrafi przewidzieć wyniki wyborów, wydarzenia na świecie, a także zwycięskie numery na loterii. Kolonko porównuje się nawet do Jezusa Chrystusa i twierdzi, że dobro, które stworzył powoduje reakcję zła, które go dosięga, a złem tym są ataki byłych członków Revolution. Nie wiem co on bierze, ale to musi być cholernie mocny towar!
USA. Armia rezygnuje z… dyskietek. Przez lata ten system był niezawodny – Skoro działa, to po co wymieniać - z takiego założenia przez lata wychodziła amerykańska armia. W końcu jednak postanowiono odłożyć dyskietki. Nośnik powoli przechodzi do historii.Kilka lat temu dowiedzieliśmy się, że w amerykańskim ministerstwie obrony wciąż są w użyciu zakupione w latach 70. komputery IBM series/1. A co za tym idzie, do zapisywania i przenoszenia danych ciągle używano dyskietek. Powód? Bardzo prosty - system był niezawodny i bezpieczny.Badacze uznali, że nawet w warunkach zniszczenia 90 proc. węzłów sieci, wiadomości między wciąż czynnymi węzłami byłyby przekazywane w ciągu max. 15 sekund. Dlatego do systemu informatycznego SACCS (Strategic Automated Command Control System) armia miała zaufanie. "Nie możesz zhakować czegoś, co nie ma numeru IP" - tłumaczono.Czasami jednak trzymanie się "sprawdzonych" rozwiązań ma swoje poważne wady. Przekonała się o tym NASA, która kilka lat temu szukała chętnych do pracy biegłych w językach programowania popularnych w latach 50.Te były niezbędne, by móc obsługiwać sondy sprzed kilkudziesięciu lat. Ludzie, którzy odpowiadali za oprogramowanie od jakiegoś czasu cieszą się swoimi zasłużonymi emeryturami. A żaden z "współczesnych" programistów nie radził sobie ze starymi kodami
 –  Nike Air Max 97 "WALK ON WATER"TO BĘDZIE VIRAL
Godny następca Korwina! Odchodzi z partii zawierającej jego nazwisko –
Max Kolonko jakiego nie znaliście!Nieźle wściekł się na swojegowspółpracownika! – 20 tys. zł pochodzące ze zbiórki na Ryszarda Szurkowskiego, 73-letniego kolarza nie może zostać wypłacone,ponieważ wypłatę zablokował jeden z pracowników Maxa.Nie wiadomo co się stało z pieniędzmi
13-latek pomógł rozwiązaćtajemnicę sprzed 27 lati przy okazji zawstydził policjantów – Max Werenka podczas wycieczki łódką po jeziorze Griffin w Kolumbii zauważył na dnie wrak samochodu i wezwał policję. Funkcjonariusze mieli problem z dostrzeżeniem auta przez odbijające się promienie w tafli wody. Jednak Max wiedział doskonale co robić i za pomocą swojej kamerki GoPro wskazał położenie wraku. Po wyłowieniu auta okazało się, że znajdują się tam zwłoki kobiety, która zaginęła w 1992 r. Przez 27 lat policja nie potrafiła rozwiązać tej sprawy, dopiero po okryciu 13-latka, w końcu było to możliwe

Partia #R Revolution Mariusza Maxa Kolonko okazała się być swoistą sektą, w której oszukiwał i wykorzystywał swoich "wyznawców", którym kazał nazywać siebie "Generałem" i bez słowa sprzeciwu wykonywać wszystkie jego rozkazy

Partia #R Revolution Mariusza Maxa Kolonko okazała się być swoistą sektą, w której oszukiwał i wykorzystywał swoich "wyznawców", którym kazał nazywać siebie "Generałem" i bez słowa sprzeciwu wykonywać wszystkie jego rozkazy – Mariusz Max Kolonko dwa miesiące temu założył partię #R Revolution, która miała zrobić przewrót na polskiej scenie politycznej. Były wielkie plany, szumne zapowiedzi i powoływanie się na rzekomy dwumilionowy elektorat, do którego miał dotrzeć. Dziś wiemy, że nie udało się nawet zebrać wystarczającej liczby podpisów, aby w wyborach wystartować, a więcej światła na to, co działo się za kulisami, rzuca jeden z użytkowników serwisu Wykop o nicku WildAnimal, który w #R Revolution pełnił ważną rolę. A pisze on tak:Witam wszystkich,jako że byłem dowódcą najwyższego szczebla w #R Revolution, chciałbym opisać wam, jak od środka wygląda #R, co tam się dzieje i jak ja na to patrzę z perspektywy czasu..Dużo osób pyta mnie, czy #R to sekta. Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ale przytoczę pewną sytuację z mojego życia.Kilka lat temu byłem w Częstochowie na mszy egzorcystycznej, w społeczności mamre. Ktoś mi opowiadał, że są w czasie mszy opętania przez szatana etc. Poszedłem z ciekawości.Warunkiem przystąpienia do mszy była konieczność wyspowiadania się. Bo niby niewyspowiadany byłeś łakomym kąskiem dla szatana. Więc poszedłem do konfesjonału... Ksiądz mówił pięknie, a to co mówił chwytało za serce, aż łzy napływały do oczu. Ale najważniejsze jest to, co mówił. A mówił: Żeby wierzyć, że wszystko to, co się dzieje na mszy, że to wszystko prawda. A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to są to podszepty szatana i demonów. Że tylko wiara może cię uratować... I inne rzeczy nakierowujące cię na to, że masz bezgranicznie wierzyć w to, co będzie się działo na mszy.Dokładnie tak samo było w #R, Max Kolonko specjalnie uformował #R w wojsko. Kazał nazywać się generałem i bezwarunkowo słuchać rozkazów. Nienawidził, jak robiliśmy coś sami, wszystko miało przejść przez niego. Kazał się o wszystkim informować, nie pozwalał na własne zdanie. To było bardzo sprzeczne z tym, co mówił, bo mówił, że #R to ruch oddolny. A w rzeczywistości tylko on mógł być osobą decyzyjną w #R. Ludziom wpajał w głowę lojalność, kazał być zawsze LOJALNYM, a ktoś, kto nie słuchał rozkazów, bądź myślał samodzielnie był zawsze nielojalnym. Takie osoby się ostentacyjnie „wysyłało w kosmos”.Max powtarzał ludziom, że wszędzie dookoła są żydzi oraz marksizm kulturowy. Że jak ludzie nie będą lojalni, to My jako #R przegramy.Teraz może opiszę różne sytuacje, gdzie Max po prostu prowadził propagandę i ordynarnie kłamał.Max wszystkim dookoła mówił, że jego strona maxtvgo ma setki tysięcy subskrybentów. Otóż nie. To zwykłe kłamstwo, bo kiedyś podczas narady wygadał się, że to nie setki tysięcy, tylko kilka tysięcy. Ludziom w #R powtarzał jak mantrę, że #R liczy 2 miliony ludzi. W rzeczywistości w zamkniętej grupie „sztab główny #R” było 900 osób, z czego aktywnych może 150 osób. Reszta to tak zwane śpiochy. Max uznał, że skoro na Youtube i Facebook ma łącznie 2 mln polubień, to znaczy, że tyle osób jest w #R. Pomijając sam fakt, że czy na osobnych kontach na YT, czy na FB to byli ci sami ludzie. Tych liczb nie można łączyć, bo to tak, jakby z jednej osoby robić trzy...To druga sprawa, Korwin, gdy pisał post na FB, miał polubień 5-6 tys., gdy Max pisał post, miał 2-3, mimo że polubień profilu miał znacznie więcej.Pamiętam, jak robiliśmy akcję „czarny sikacz”.Max zrobił zebranie dowództwa, poinformował nas o swoim planie bojkotu firmy foodcare. Powiedział, jak ma to wyglądać i zarzekał się, że wyciągnie od właściciela firmy tę kasę na powstańców warszawskich. Jak to On powiedział: „Jutro pójdę do jego biura i choćbym miał wydusić to z niego, to wyciągnę od niego tę kasę”.Ja mówię cel szczytny, więc całą niedzielę nagrywałem filmy dla niego, miałem nadzieję, że faktycznie coś ugramy dla tych powstańców. Ale czas mijał, a ten bojkot mocno kulał, firma foodcare nawet nie odniosła się do naszego bojkotu... Kolejna narada i tu ważne, na naradzie Max mówi: Świetnie idzie ta nasza akcja bojkotu, widziałem pełno filmów w internecie, jak ludzie rozjeżdżają te puszki, foodcare już pęka”. Ja słucham tego i myślę „Co On kurwa pierdoli?!” Ale nie odzywam się, myślę może coś mi umknęło. Ale po naradzie przeszukałem internety i nic nie znalazłem, o czym mówił. No kurwa, kolejna ściema. Dziwne, że od akcji czarny sikacz minęło tyle czasu, a Max nie odniósł się publicznie do jej rezultatu.Kolejną sprawą były tak zwane zbiórki organizowane przez nas. Razem z kilkoma osobami zrobiliśmy zbiórkę na samochód dla weteranów. To był naszym zdaniem ogromy sukces, bo zbiórkę zrobiliśmy wewnętrznie, w zbiórce wzięło udział 80 osób i udało się uzbierać trochę ponad 22.000 zł. Za tę cenę ciężko było kupić fajny samochód, ale zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby to wyszło OK.Oczywiście Max był niezadowolony, bo uważał, że powinniśmy kupić nowy samochód. Ja mu mówię, że to nie realne, bo nowe auto kosztuje około 100.000 zł, a nas było 80 osób. Skomentował to tak: „uzbierajcie chociaż 100 zł, a ja zorganizuje całą resztę”. Pomyślałem, że może chce w to wkręcić jakiś zagranicznych inwestorów. O jak bardzo się myliłem... Max wierzył w to, że #R to naprawdę 2 mln ludzi, że założy stronę thanku.com, ogłosi tam zbiórkę i ludzie sami będą wpłacać pieniądze. O jakie było moje rozczarowanie...Akcja kupna samochodu, czyli akcja leonidas wyszła oddolnie. W dodatku, żeby ją zacząć, musiałem „bić się” z Maxem na email, bo nie chciał się na nią zgodzić. Mówił, że to niefajne, że to zniknie w szumie medialnym. Gdy w końcu udało się go przekonać, a cała akcja skończyła się sukcesem, Max skakał z radości pod sufit. Takie fajne zdjęcia zrobiliśmy, tak fajnie to było zorganizowane. Zdjęcia z tej akcji używa po dzień dzisiejszy. Bo to jedyna akcja i jedyne zdjęcia. Max nie ma nic więcej.Pamiętam, jak przed wyborami robiliśmy stronę internetową r-us.com. Max opowiadał, jaką chce stronę, jak to ma wyglądać. Opisał i przesłałem mu swoją stronę firmową, bo wiele z tych rzeczy co chciał było właśnie na mojej stronie. Chciałem zapytać, czy o coś takiego mu chodzi. Ten zobaczył stronę i się pyta, co to za strona, mówię że moja firmowa, on na to: „Pana strona, to Pan ma firmę? Dlaczego Pan nic nie mówił? Ja właśnie dzisiaj spotkałem się z właścicielem bardzo dużej firmy, który szuka podwykonawców, to mój kolega, byliśmy na obiedzie”. Jak zacząłem go pytać o szczegóły, to motał i zmieniał temat. Co to miało na celu? A no tylko tyle, żeby mi powiedzieć - „Jak będziesz grał w mojej drużynie, to będziesz miał mnóstwo pieniędzy”. Max czarował wszystkich dookoła pieniędzmi, obiecywał złote góry.Problem w tym, że wszystko, co robiliśmy, musieliśmy robić za swoje pieniądze. Max nigdy się do niczego nie dokładał, wręcz przeciwnie. Nawet od tego, co my inwestowaliśmy, chciał pobierać swój wilczy procent.Gdy ludzie ciągle pisali, że chcieliby naklejki na samochody, wpadłem na pomysł. Zrobimy małą zbiórkę, zrobimy sobie naklejki i roześlemy po wszystkich z #R. Gdy Max się o tym dowiedział, wpadł we wściekłość, powiedział, że nie ma zgody na własne inicjatywy. A wszystko musi przejść przez jego sklep na maxtvgo. Tak samo ze zbiórkami, nie mogliśmy już zbierać sami, bo zrobił stronę do zbiórek i zabierał 10% z tego, tzw. kosztu utrzymania? Kurwa, poważnie? Ja mam dokładać do tego, żeby go promować, a ten nie dość, że się nie dokłada, to jeszcze mi dziesięcinę podpierdala?Bardzo dużo rzeczy mnie denerwowało, ale siedziałem cicho. Bo skoro mówi, że ma plan, to OK, zaczekajmy, dajmy mu szansę. Tak sobie powtarzałem...Jak wyglądał plan Maxa:Max ułożył sobie plan, że zjednoczy prawicową scenę polityczną. Że cała Polska prawica wystartuje pod sztandarem #R.Max chciał przejąć elektorat Korwina, później dogadać się z Kukizem, a na koniec wchłonąć ruch narodowy. Max utonął we własnych kłamstwach, bo naprawdę uwierzył, że #R liczy dwa miliony ludzi. Mówił, że #R do nikogo nie pójdzie pierwsze, że to ludzie i partie mają do nas przychodzić, bo #R ma 2 miliony ludzi.Mas był dumny i zadufany w sobie, na koniec dnia został sam. I wtedy popełnił największy błąd, bo sam chciał wystartować w wyborach. Ludzie za własne pieniądze kupowali materiały, ulotki, banery i poświęcali swój czas, żeby zbierać podpisy. A ten truteń siedział na dupie w USA i jeszcze wymogi stawiał. Gdy było już jasne, że nie uzbieramy podpisów, że żadna lista się nie zarejestruje, to zrobił się agresywny, obwiniał wszystkich, tylko nie siebie. To On podjął decyzję o samodzielnym starcie, mimo tego że mu to odradzałem. Na koniec dnia okazało się, że król jest nagi i głupi, w dodatku bufon. Mnie zdegradował, bo miał do mnie pretensje, że nie poświęcam 24h na dobę dla #R, że nie walczę z trollami i konfederacją. Wtedy miarka się przebrała... Nie dość, że ostrzegałem go, to jeszcze na koniec mówi, że ja za mało robię i jestem nielojalny...Max sam kiedyś mówił, że nie zna polskich realiów i że potrzebuje doradców, żeby mu pomagali.Za doradców wziął sobie bezrobotnego 30-letniego kawalera na utrzymaniu rodziców, oraz około 50-letnią kobietę wpatrzoną w niego jak w obrazek, która na naradach powtarzała „tak Maksiu, właśnie tak”. A wziął ich dlatego, że mu ładne komentarze pisali. Nie ważne było, że oni się do tego nie nadawali, ważne było, że mu słodzą w komentarzach i klaszczą do wszystkiego, co mówi.Ej, weźcie sami spójrzcie, kto był lepszym doradcą:Max – startujemy w wyboracha) Max to zły pomysł, nie ma sensu, nie jesteśmy przygotowani i za mało czasu zostałob) Tak Maksiu, właśnie takNie wiem jak wy, ale Max wybrał BMax oszukiwał ludzi na każdym kroku, ludziom opowiadał coś, czego faktycznie nie ma. #R nie liczy 2 miliony ludzi, na maxtvgo nie ma setki tysięcy subskrybentów, Max nie ma kapitału na partię, na kampanię, na nic.Czasami mam wrażenie, że to całe zamieszanie to była jego ustawka. Że chciał po prostu, żeby ludzie z #R za własny czas i pieniądze promowali jego portal maxtvgo. Wszędzie kazał pisać, że "Maxtvgo to jedyna telewizja, którą warto oglądać". Miał też fioła na punkcie polubień, kazał "polubiać" wszystkie jego wpisy. Największego fioła miał na punkcie twitter, kazał lubić każdego swojego twitta i nie chciał nawet słyszeć, że jakiś będzie miał mniej niż 100 polubień.Czasami mam wrażenie, że te swoje twitty pisał częściowo po angielsku i często oznaczał amerykańską ambasador w Polsce, bo chciał być przez nią zauważony i może liczył na jakąś fajną fuchę w USA. Chciał pozorować na kogoś, kto ma realny wpływ na polską scenę polityczną
 –  4 PERSONS MAX 1000 KG OR 1 HORSE 5,050 BANANAS 6,666 HENS EGGS 2,941 PIGEONS 88 HADDOCK 3 FEMINISTS
 –  Mariusz Max-Kolonkowchodzi do polityki.Powstaje nowa partiaMariusz Max-Kolonko ogłosił na Facebookupowstanie nowej partii. Ugrupowanie ma sięnazywać Revolution. Jego celem jest m.in.uzyskanie od Niemiec reparacji wojennych,ograniczenie udziału kapitału niemieckiegoczy wprowadzenie JOW-ów.Mariusz Max-Kolonko to były korespondentTVP oraz TVN w USA. Dziennikarz mieszka wStanach Zjednoczonych od 1988 roku.Teraz Max-Ko!onko ogłosił powstanie nowejpartii. Ugrupowanie ma się nazywaćRevolution. a jej celem jest, by "władzę wpaństwie objął Naród".
Jeśli na zewnątrz jest max. 25C, wieje lekki wiaterek, i raz na dobę spadnie krótki deszcz, a potem robi się bezwietrzne 35C, to mamy poprawę pogody, czy pogorszenie? –
Max Wright, serialowy "tata Alfa"nie żyje. Gwiazdor serialu miał 75 lat – Międzynarodową sławę przyniosła mu rola  Willa Tannera w popularnym serialu familijnym "Alf" - opowieści o przygodach kosmity z planety Melmac. W rolę tę wcielał się przez cztery sezony.Oprócz tego amerykański aktor pojawił się na małym i dużym ekranie w takich produkcjach jak: "All That Jazz", "Reds", "The Sting II", "The Shadow", "Cheers", "Murphy Brown", "Napisała, morderstwo", "Mistfits od Science and Norm"