Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 3 takie demotywatory

Nie zdawałem sobie sprawy, że na świecie jest aż tylu ludzi, którzy o mnie myślą, martwią się o moją przyszłość i chcą pracować dla mojego dobra – Naprawdę będzie mi brakowało ich zainteresowania moją skromną osobą! Andron3RADZIWINOWICZMareinPawlickiKandydat PIS doRady Miasto SzczecinOkrog: 3SzczodraDobrejFali1D'sAndrasP3RADZIWINOWICZNKOALICIAPATRYKJASKULSKIy me doSOLA2ARTUR1920.POMIANOWSKIRafalNaglik 3PS3SzczecinTu zaczyna się Polska20MATAKARUNSKAAgnieszkaKurzawa2Kandydatka PS doPoRody Miasto Szczecin#WięcejDiaSzczecinaAndrRADZIWINOWICZ
Trudne do wytłumaczenia zachowanie Layvina Kurzawy. Lekceważy koronawirusa! – Piłkarz po meczu wyszedł poza stadion i świętował zwycięstwo z własnymi kibicami. Obrońca tańczył i podskakiwał z fanami w grupie. Nie byłoby w tym nic dziwnego i złego, gdyby świat nie walczył z pandemią koronawirusa
Po mundialu drastycznie spadła wartość reprezentantów Polski. Tylko jeden piłkarz zanotował wzrost tej wartości – Trudno się dziwić, że reklamodawcy nie będą obecnie tak skorzy do współpracy z twarzami, które kojarzone są obecnie głównie ze sromotną klęską Polski, poddaniem się i brakiem ducha walki. Spory spadek dotyczy Lewandowskiego, a to może być dopiero początek. Jednak największym marketingowym przegranym, jak wynika z analiz SW Intelligence, jest Kamil Glik. Przed wyjazdem do Rosji był jednym z piłkarzy, których wartość marketingowa była oceniana najwyżej. Tymczasem po powrocie do Polski spadła o aż 64 proc. „Największym wygranym jest Rafał Kurzawa – bohater meczu z Japonią. Jego fenomenalne podanie przy golu Jana Bednarka to jedno z niewielu pozytywnych wspomnień z mistrzostw świata. To prawdopodobnie wpłynęło na popularność młodego zawodnika, a w konsekwencji na fakt, że Kurzawa to jedyny zawodnik ze wzrostem wartości scoringu, który w jego przypadku wyniósł 15 proc.” - uważają autorzy analizy.Mam nadzieję, że to przełoży się na rzeczywiste kontrakty i skończy się pajacowanie za grubą kasę
Źródło: Forbes

1