Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 196 takich demotywatorów

...jak ferrari w dieslu –
 –  Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówijej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matkapobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, żedziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę gopoznać.Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła doznajomego.Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z któregowysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku.Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:- Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, zewzględu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednakzapewniam Was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności,więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i miliondolarów. Jeżeli to będzie syn, to dostanie 2 fabryki i miliondolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionówdolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni... W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początkunie odezwał się słowem:- To przelecisz ją jeszcze raz.
Jego wartość to dwie edycjewyborów kopertowych –
To tylko sprawdzanie poziomu oleju w Ferrari –
15 lat: Kiedy dorosnę, będę miał Ferrari i Lamborghini! 20 lat: Będę pracował przez jakiś czas i kupię sobie BMW. 30 lat: OK, wemę tego Opla z salonu na kredyt... 40 lat: Niezerdzewiały Fiat Punto z przebiegiem tylko 150.000 km? Właśnie tego mi trzeba! –
 –
Grupka dzieci bawiących się przed domem w Los Angeles dokopała siędo samochodu, ukrytego pod ziemią. Wezwani na miejsce policjanci wykopali samochód marki Ferrari. Okazało się,że zakopało go tam małżeństwo, które chciało wyłudzić odszkodowanie –
Na zdjęciu McLaren ale do wyboru są inne auta jak Ferrari, Bentley czy Tesla. W przeciwieństwie do innych krajów w Dubaju Uber jest 3-4 razy droższy niż zwykłe taksówki. –
W 2015 roku, belgijscy dziennikarze opisali dość dziwną sytuację. Oto, na trening reprezentacji przyjechał 28-letni wówczas Jan Vertonghen. Gdy reszta kadrowiczów zaparkowała swoje luksusowe auta, Jan... został podwieziony przez mamę dość przeciętnie wyglądającym pojazdem – Początkowo media żartowały z zawodnika, twierdząc, że w takim wieku wciąż jest "niańczony", ale sprawa szybko się wyjaśniła. Gdy wielu reprezentantów kupowało auta tylko po to, żeby używać ich, gdy są w Belgii, Vertonghen uważał, że to nierozsądny pomysł. Nie chciał sprowadzać swojego pojazdu z Anglii (gdzie wówczas grał), nie chciał wyrzucać pieniędzy na kolejne auto, więc skorzystał z pomocy mamy. Jednocześnie chciał spędzić z nią więcej czasu po śmierci taty.Wspomniany tata przez długi czas walczył z rakiem mózgu, a w ostatnich latach życia miał do czynienia z ciężkimi napadami padaczkowymi. Jak się okazało, Vertonghen od niedawna wspiera finansowo firmy, które pracują nad technikami leczenia padaczki. Belgijskie media opowiadają dziś o sporym zaangażowaniu Jana w projekty charytatywne, również mające pomóc chorym na Alzheimera, demencję, depresję i migrenę. Vertonghen, pamiętając dramat swojego taty, chce wspomóc inicjatywy, które mogłyby uratować wiele istnień ludzkich.Mama piłkarza stwierdziła swego czasu, że jej syn "wolałby wydać pieniądze wierząc, że może pomóc chociaż jednej osobie niż kupić sobie Ferrari tylko po to, żeby mieć się czym chwalić przed znajomymi"

Porsche kontra Ferrari - pojedynek o tytuł najszybszego auta świata w połowie lat 80. (18 obrazków)

Ferrari wykonane ze starych części samochodowych i motocyklowych: Jest to projekt Recycle Art - sztuki z recyklingu wykonanej przez warsztat w Szwajcarii

Jest to projekt Recycle Art - sztuki z recyklingu wykonanej przez warsztat w Szwajcarii –
Sadio Mane, gwiazda piłkarskiego Liverpoolu z Senegalu (zarabiający około 10.2 milionów dolarów rocznie), dał światu lekcję skromności po tym, jak niektórzy fani zauważyli, że nosi pękniętego iPhone'a. Jego odpowiedź jest legendarna: – "Po co mi dziesięć Ferrari, 20 diamentowych zegarków i dwa samoloty odrzutowe? Co by to zrobiło dla świata? Umierałem z głodu, pracowałem na polu, grałem boso i nie chodziłem do szkoły. Teraz mogę pomagać ludziom. Wolę budować szkoły i dawać biednym ludziom jedzenie lub ubrania. Zbudowałem szkoły i stadion; zapewniamy ubrania, buty i jedzenie dla ludzi w skrajnym ubóstwie. Dodatkowo daję po 70 euro miesięcznie wszystkim osobom z bardzo biednego regionu senegalskiego, aby przyczynić się do gospodarki rodzinnej. Nie potrzebuję luksusowych samochodów, luksusowych domów, wycieczek, a nawet samolotów. Wolę, aby moi ludzie otrzymali trochę tego, co dało mi życie" - powiedział Mane
Podpisując kontrakt z Leicester City uważał, że samochód w ogóle nie jest mu potrzebny. Potem ostatecznie zmienił zdanie, ale obok Ferrari, Lamborghini i Maserati kolegów parkował wartego 20 tys. funtów Mini Coopera. – Jadąc na mecz Carabao Cup z Arsenalem miał stłuczkę z ciężarówką, która urwała mu lusterko i wgniotła nadkole. Mimo stresu i tak nie odmówił selfie żadnemu z fanów, na tle rozwalonego auta.Kilka dni później... przyjechał na trening tym samym Mini Cooperem. Z rozbitym nadkolem i lusterkiem przytwierdzonym taśmą klejącą. Wówczas zarabiał tyle, że w tydzień mógłby kupić pięć takich samych aut prosto z salonu.- Nigdy nie lubiłem motoryzacji. Będąc młodym chłopakiem nawet nie miałem ambicji o kupnie samochodu. Mini dostałem, bo był dobry do jazdy po lewej stronie i w sumie mi się spodobał - mówił.Swoim kremowym Mini - już wyklepanym - jeździ do dziś.N’Golo Kanté. Najnormalniejszy.
Teraz już wiadomo dlaczego stać go na Ferrari –

Jaguar E-Type - przez wielu uważany za najpiękniejszy samochód w historii motoryzacji Auto było projektowane nocą. William Lyons (ówczesny szef Jaguara) był bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu. Zatem auto projektowano po godzinach

Auto było projektowane nocą. William Lyons (ówczesny szef Jaguara) był bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu. Zatem auto projektowano po godzinach – William Lyons uważał, że trzeba modernizować XK 120, a nie pchać się w nowe projekty. Projektanci i inżynierowie nie posłuchali go jednak. Po zbudowaniu nadwozia przewieziono go do Bedford, gdzie miano zamiar sprawdzić go w tunelu aerodynamicznym, by dopracować szczegóły. No i na chęciach się skończyło. Gdy zaczęto osiągać większe prędkości tunel zaczął pobierać tak duże ilości energii, że odłączył od zasilania całe Bedford. I z tym sobie poradzono. Jak? Ano uruchamiano tunel nocą. Gdy w Kociaku zawitał 12 cylindrowy silnik - trzeba było go sprawdzić. Ówczesne auta osiągały przeciętnie 110 - 130 km/h. To był ich kres. Jag jechał o 100 km/h szybciej. Tory wówczas to były opuszczone lotniska. Zbyt krótkie jak się okazało, by poznać możliwości samochodu. Ale przecież jest nowo wybudowana M1. Za dnia ruch był spory, ale nocą... To było jak bawienie się granatem z wyciągniętą zawleczką. Pamiętajmy, że nie było wtedy nawet pasów bezpieczeństwa, a jedynym zabezpieczeniem kierowcy była wiara, ze w razie wypadku nie odleci zanadto od samochodu i że będzie z niego co zbierać... Lecz testowano Jaga nocą w tajemnicy przed Wiliamem. Tak oto nocą narodził się E-type. Taki nocny kot.Gdy auto ujrzał William Lyons - uznał go za największą porażkę firmy. Nie podobała mu się niska sylwetka i niesamowicie długi przód. Uważał auto za pokraczne. Jednak z braku innego modelu auto wystawiono w salonie samochodowym w Genewie... Z drżącym sercem, bo do tej pory William Lyons zawsze miał rację.Tymczasem życie pokazało oś zupełnie innego. W Genewie auto odniosło gigantyczny sukces. Zostało uznane za najładniejszy samochód świata, kosztowało trzykrotnie mniej, niż Ferrari, a chętnych na jazdę próbną było tylu, że z fabryki musiano sprowadzić drugie auto (w wersji Cabrio). Sam Enzo Ferrari uznał je za najpiękniejszy samochód jaki kiedykolwiek wyprodukowano i był posiadaczem 3 modeli E-Type. Zresztą kto kojarzy Ferrari Daytona, ten od razu będzie widział, jakie auto było inspiracją przy projektowaniu owego Ferrari. Do dziś Jag budzi podziw, szacunek i zachwyca pięknem... Zgodnie z dewizą - piękno jest ponadczasowe.Poniżej dane techniczne najmocniejszego kocurka (co najciekawsze, nie był najszybszy, bo waga silnika robiła swoje, silnik sześciocylindrowy o pojemności 4235 ccm i mocy 269 koni osiągał prędkość 246 km/h):Silnik: V12 5,4 l (5344 ccm), SOHCUkład zasilania: cztery gaźnikiMoc maksymalna: 276 KM (203 kW) przy 5850 obr/minMaks. moment obrotowy: 412 N•m przy 3600 obr/min0-100 km/h: 6,4 sV-max: 235 km/hSamochód zajął pierwsze miejsce w rankingu The Daily Telegraph stu najpiękniejszych samochodów wszech czasów
Źródło: https://mklr.pl
Koszt takiej operacji wynosi 30 tysięcy złotych. W przypadku uszkodzenia nadkoli, co niestety zdarza się często, trzeba doliczyć dodatkowe 75 tysięcy – Nadwozie Ferrari to otwarty monokokpit do którego przykręcono silnik i skrzynię biegów. I właśnie te dwa elementy stanowią podparcie dla tylnego zawieszenia
Jedyne Ferrari na jakie mnie stać –
Ferrari 812 bramkarza Genui, Federico Marchiettego warte 300 tysięcy euro zostało zniszczone przez pracownika myjni –
Kiedy chcesz śmigać jak Ferrari, ale masz gorsze hamulce –
0:05
Czysta chemia –  Ferrari Agrrari Aurrari