Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 2 takie demotywatory

 –  Robert MakłowiczW miejscowości Cielętniki niedaleko Częstochowy od siedmiuset lat rosła lipa. Powalił ją ostatnio wicher Ksawery, gdyż dendrologiczny Matuzalem był wielce osłabiony systematycznym podgryzaniem. Pątnicy z pielgrzymek na Jasną Górę przechodzących przez Cielętniki zapamiętale gryźli drzewo wierząc, że jego kora uśmierza ból zębów i generalnie poprawia stan zdrowotny jamy ustnej. Nie pomogły smołowanie ani ogrodzenie, każdego roku tłumy wpijały swe zęby w pień, kąsając go w uniesieniu i odmawiając przy tym modlitwy do św. Apolonii, niegdyś patronki cyrulików i balwierzy, dziś dentystów. To nie wydarzyło się pięćset, trzysta ani sto lat temu. To wydarzyło się w XXI wieku. W Polsce. Pozdrawiam zatem wszystkich bardzo serdecznie, a szczególnie ciepło naszych emigrantów.
Nieprawdopodobne, ale prawdziwe: chrześcijańscy pielgrzymi obgryzają lipę w Cielętnikach – 700-letnia lipa w Cielętnikach ma podobno niezwykłą moc, bo pomaga na zęby, łagodzi ich ból. Wg ledendy pewien ziemianin posadził w tym miejscu 18 lipowyh sadzonek, które zrosły się w jedno drzewo, a dzisiaj odwiedzają ją pielgrzymi w drodze na Jasną Gorą i każdy próbował skubnąć trochę kory. Dlatego też drzewo ogrodzono siatką

1