Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 89 takich demotywatorów

Jeden z najbardziej inspirujących tekstów autorstwa Charlesa Chaplina – Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, zrozumiałem, że zawsze i wszędzie jestem we właściwym momencie i we właściwym miejscu. Od tamtej pory mogłem być spokojny. Dziś wiem, że to się nazywa… Poczuciem własnej wartościKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, uświadomiłem sobie, że ból i cierpienie są tylko ostrzeżeniem dla mnie, bym nie żył wbrew własnej prawdzie. Dziś wiem, że to się nazywa… AutentycznośćKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem tęsknić za innym życiem i mogłem dostrzec, że wszystko wokół mnie to zaproszenie do rozwoju. Dziś wiem, że to się nazywa… DojrzałośćKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, zrozumiałem, że narzucając innym moje pragnienia mogę ich urazić, tym bardziej jeśli wiem, że nie nadszedł odpowiedni czas, że ta osoba nie jest na to gotowa, nawet jeśli tą osobą byłem ja sam. Dziś wiem, że to się nazywa… SzacunekKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, uwolniłem się od tego wszystkiego, co nie było dla mnie dobre. Od potraw, ludzi, przedmiotów, sytuacji i od wszystkiego, co wciąż odciągało mnie ode mnie samego. Na początku nazywałem to „zdrowym egoizmem”. Ale dziś wiem, że to… Miłość do samego siebieKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem tracić czas i tworzyć wielkie plany na przyszłość. Dziś robię tylko to, co sprawia mi radość i przyjemność, co kocham i co sprawia, że moje serce się uśmiecha. I robię to na mój sposób i we własnym tempie. Dziś wiem, że to się nazywa… ProstotaKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem chcieć mieć zawsze rację. Dzięki temu rzadziej się myliłem. Dziś wiem, że to się nazywa… PokoraKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem żyć przeszłością i zamartwiać się o przyszłość. Teraz żyję chwilą, w której dzieje się WSZYSTKO. Żyję więc teraz każdym dniem i nazywam to… SpełnieniemKiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, uświadomiłem sobie, że mój umysł może działać przeciwko mnie. Kiedy jednak działa razem z sercem zyskuję ważnego sojusznika.Dziś nazywam to… Życiem!Charles Chaplin
Charles "Przystojniaczek" Floyd niszczył dokumenty kredytowe ludzi w bankach, które obrabiał – Niby przestępca, ale z dobrym sercem
Pierwszoroczniak z F1, Charles Leclerc już drugi raz w tym sezonie dokonał obrotu o 360 stopni, wychodząc z klasą z tego –
0:09
Nie żyje znany francuski piosenkarz  Charles Aznavour, miał 94 lata – Miał na swoim koncie ponad 1000 piosenek oraz zagrał w 80 filmach. Jego najbardziej znane hity to "La bohème", "Je m'voyais déjà" i  "Hier encore". Wystąpił m.in. w "Blaszanym bębenku"
Tak wygląda Royal Baby, czyli Jego Królewska Wysokość Książę Louis Arthur Charles z Cambridge –
Tak wygląda autor najpopularniejszego zdjęcia na świecie – Jest nim Charles O’Rear, którego dziełem jest najpopularniejsza w historii tapeta komputerowa.Zielona trawa porastająca wzgórze, nad którym wznosi się błękitne niebo, udekorowane białymi obłokami. Mogłoby się wydawać, że jest to efekt pracy zmyślnego grafika, ale nic z tego. Najpopularniejsze zdjęcie w historii Windowsa, które nosi nazwę „Bliss”, zostało wykonane przez fotografa w 1996 roku w Sonoma County w Kalifornii
Mieszkaniec miasta w USA, Charles Svatos zdobył drugą co do wielkości nagrodę w lokalnej loterii "Szczęśliwe Życie", poprawnie odgadują 5 z 6 numerów. Za zwycięstwo 92-latek, były pracownik fabryki mleka będzie dostawał rocznie 25 tys dolarów. Do końca życia – Spójrzcie na szczęśliwą minę organizatora loterii
Były liberyjski prezydent Charles King zapisał się w księdze rekordów Guinessa za najbardziej skorumpowaną elekcję w historii, wygrywając w 1927 roku 234 tysiącami głosów przy 15 tysiącach uprawnionych do głosowania obywateli w kraju –

Mija 7 lat od śmierci Manute'a Bola - jednego z najwyższych koszykarzy w historii NBA, ale przede wszystkim wspaniałego samarytanina o wielkim sercu i człowieka, który przewidział zagrożenie ze strony Bin Ladena i islamu

Mija 7 lat od śmierci Manute'a Bola - jednego z najwyższych koszykarzy w historii NBA, ale przede wszystkim wspaniałego samarytanina o wielkim sercu i człowieka, który przewidział zagrożenie ze strony Bin Ladena i islamu – 19 czerwca przypada 7. rocznica śmierci najbarwniejszej - zdaniem wielu ekspertów i kibiców koszykówki - postaci w historii NBA, Manute'a Bola. W 1985 roku nieznany nikomu "dziwoląg" z Sudanu przebojem dostał się do najlepszej koszykarskiej ligi świata.Mierzącego 231 cm zawodnika, wywodzącego się z afrykańskiego plemienia Dinka (jego członków uznaje się za najwyższych ludzi świata), podczas draftu wylosowała ekipa Washington Bullets (obecnie Wizards). Tak rozpoczęła się kariera przybysza z Afryki, który w kolejnych latach porwał serca fanów basketu na całym świecie. Oprócz Wizards występował również w barwach Golden State Warriors, Philadelphia 76ers i Miami Heat.Rekordy sportowe Bola muszą robić duże wrażenie. Już w swoim debiutanckim sezonie w NBA Sudańczyk rozegrał 80 spotkań. Jego średnia bloków w sezonie - 4,97 na mecz - po dzień dzisiejszy jest drugim wynikiem w historii ligi. 23-letni wówczas zawodnik zablokował 397 rzutów, co pozostaje rekordowym osiągnięciem w lidze dla debiutanta.Bol przez całą karierę był koszykarzem wyjątkowo szczupłym, co przy jego słusznym wzroście (231 cm) i stosunkowo niedużej wadze (zaledwie 90 kg) wyglądało wręcz komicznie. Stąd też wzięła się łatka "dziwoląga".
 - Moja mama mierzyła 208 cm, a tata 203. Najwyższy w rodzinie był pradziadek, który miał 239 cm. Mój wzrost nie jest więc niczym szczególnym - powiedział Bol na łamach "The New York Times" w 1985 roku.Manute Bol z pewnością nie odejdzie długo w zapomnienie. Nie tylko przez pryzmat sportowych wyników, ale - może nawet przede wszystkim - przez zaangażowanie się w akcje charytatywne, których celem było niesienie pomocy ogarniętemu wojną domową Sudanowi. Przez dziesięć lat kariery w NBA (w latach 1985-94), sportowiec przekazał na rzecz swojego rodzinnego kraju ok. 3 mln dol. amerykańskich. Oprócz tego pomagał finansowo licznej rodzinie - tej bliższej, jak i dalszej.- Bóg zesłał mnie pewnego dnia do Ameryki i dał dobrze płatną pracę. Dał mi też serce. Ja kocham ludzi - przyznał w rozmowie z amerykańskimi mediami.O rodakach nie zapomniał nawet wtedy, kiedy był zmuszony przerwać grę w koszykówkę z powodu problemów zdrowotnych. Badania lekarskie wykazały, że cierpiał na reumatyzm kolan i nadgarstków. Po zakończeniu kariery robił co mógł, by zarabiać pieniądze i przekazywać je do ojczyzny.
Bol doskonale wiedział, że dzięki swojej dziwacznej posturze może wciąż zarabiać duże pieniądze. Występował więc w telewizji. Brał udział w walkach celebrytów w ringu bokserskim, a nawet zagrał w hokeja na lodzie, pomimo tego, że nigdy wcześniej nie jeździł na łyżwach. Prowadził życie cyrkowego klauna, wystawiając się na pośmiewisko, ale najważniejsze dla niego było pozyskiwanie funduszy dla potrzebujących ludzi w Sudanie.
Działalność Samarytanina sprawiła, że w ojczyźnie był postrzegany jak bohater narodowy.

- Manute jest inteligentnym i mądrym człowiekiem. Czyta "New York Times" i orientuje się w wielu dziedzinach. Mówił w narzeczu Dinka i w języku arabskim zanim nauczył się angielskiego. Gdyby takich jak on było więcej, świat byłby z pewnością o wiele lepszy. W takim świecie chciałbym żyć - powiedział w jednym z wywiadów Charles Barkley. Legendarny amerykański koszykarz był jednym z przyjaciół słynnego Afrykanina w NBA.
Bol nie ograniczał się jedynie do przekazywania pieniędzy rodakom. Często odwiedzał obozy dla uchodźców i pomagał rebeliantom. Angażował się w budowę szkół i szpitali w kraju położonym w północno-wschodniej części Afryki, a także w politykę. W 2001 roku otrzymał nawet propozycję objęcia stanowiska ministra sportu w rządzie Sudanu, ale nie mógł jej przyjąć. Warunkiem było bowiem przejście na islam, co nie wchodziło w rachubę. Był bowiem chrześcijaninem.Odmowa przyjęcia stanowiska ministra wiązała się z poważnymi sankcjami. Odebrano mu paszport i objęto aresztem domowym, zamykając drogę powrotu do USA. Dzięki pomocy Stanów Zjednoczonych udało mu się jednak uciec do Egiptu, gdzie założył szkołę koszykarską (jednym z jego podopiecznych był Luol Deng). 
Bol ostrzegał świat, kiedy jego rodzinny kraj udzielał azylu Osamie bin Ladenowi. - Islamizacja źle się skończy - mówił, ale wówczas nie traktowano tej sprawy zbyt poważnie.
W 2004 roku - po powrocie do Stanów Zjednoczonych - bohater Sudańczyków miał poważny wypadek samochodowy w Colchester (w stanie Connecticut). Miał pecha, bo wsiadł do taksówki, którą prowadził pijany kierowca. W wyniku obrażeń odniesionych w wypadku spędził ponad trzy miesiące w szpitalu. Zapadł w śpiączkę. Nie posiadał ubezpieczenia, więc leczenia pochłonęło resztę oszczędności. Wyszedł z tego, ale ze zdrowiem było coraz gorzej.19 czerwca 2010 roku świat obiegła smutna informacja. Bol zmarł w Virginia Medical Center w Charlottesville (stan Wirginia). Były sportowiec, który pod koniec życia zmagał się z niewydolnością nerek i powikłaniami po zespole Stevensa-Johnsona (groźna choroba skórna) odszedł w wieku 47 lat.- Zmarł świetny sportowiec i wielki człowiek. Przy nim każdy stawał się lepszym człowiekiem. Manute Bol nie odejdzie w zapomnienie - pisały amerykańskie media, oddając hołd Sudańczykowi.
Los bywa przewrotny –  W1927 roku - wkrótce po tym, jak amerykański lotnik Charles Lindberghsamotnie przeleciał nad Atlantykiem - zapytano małego Karola Wojtyłę:- Kim chciałbyś zostać?- Będę lotnikiem! - odpowiedział chłopiec- A dlaczego nie księdzem?- Bo Polak może być drugim Lindbergiem, ale nie może zostać papieżem.

Bukowski

Bukowski –  Jakim sposobem komuś miałoby się podobać budzenie o 6:30 przez budzik, wyskakiwanie z łóżka, ubieranie się, jedzenie na siłę, sranie, szczanie, mycie zębów i głowy, i walka z korkami by dostać się do miejsca gdzie zarabiasz dużo pieniędzy dla kogoś innego i musisz być wdzięczny za to że masz taką możliwość? - Charles Bukowski. Factotum, 1975
Problemem świata jest to, że ludzie inteligentni są pełni wątpliwości, a głupcy są pewni siebie – Charles Bukowski
Ludzie czekają przez całe życie. – Czekają w kolejce, żeby kupić papier toaletowy. Czekają w kolejce po pieniądze. A jak nie mają szmalu, to czekają w jeszcze dłuższych kolejkach po zasiłek. Człowiek czeka, żeby położyć się spać, i czeka, żeby się obudzić. Czeka, żeby się ożenić, i czeka, żeby się rozwieść. Czeka na deszcz, czeka, aż przestanie padać. Czeka na posiłek, a kiedy go zje, czeka na następny. Ludzie czekają na lepsze czasy, czekają na śmierć.

Bukowski na dziś

Bukowski na dziś –  To nie tak, że nienawidzęludzi. Ja po prostu wolę,kiedy nie ma ich wCharles Bukowski

Psychopaci, mordercy i dyktatorzy byli kiedyś normalnymi, miłymi dzieciakami (14 obrazków)

"Problemem tego świata jest to, że inteligentni ludzie są pełni wątpliwości, a idioci pewni siebie." – Charles Bukowski
Jeżeli już o coś zabiegasz, idź na całego, w przeciwnym razie nawet nie zaczynaj –  - Charles Bukowski

Bukowski o życiu

Bukowski o życiu –  Jakim sposobem komuś miałoby się podobać budzenie o 6:30 przez budzik, wyskakiwanie z łóżka, ubieranie się, jedzenie na siłę, sranie, szczanie, mycie zębów i głowy, i walka z korkami by dostać się do miejsca, gdzie zarabiasz dużo dla kogoś innego i musisz być wdzięczny za to że masz taka możliwość?
Od szaleństwa do szaleństwa takie jest życie – *Charles Dickens
"Ludzie potrafią uwierzyć w każdy cytat znaleziony w Internecie" – ~ Charles Bukowski