Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

...to kto pilnuje bram raju? –
Źródło: krzemowe zakamarki
No w sumie to nie aż taki pech, mógł jeszcze przegrać pieniądze grając w pokera –  W jaki najgłupszy sposób udało ci sięzrobić sobie krzywdę?12,6kBEST12,7kShareu/BLACKMACHINE - 7hRaz próbowałem się spierdzieć grając w pokeraonline po nocy jak moja dziewczyna spała. Okołopołowa poszła zanim się zorientowałem że topułapka i koń trojański jest u bram. Zacisnąłempoślady i zacząłem lecieć kibla. Ale zapomniałemże mam słuchawki na uszach więc wyjebałempeceta, złamałem palec u nogi i się zesrałem.3,9kReply
Jest zbudowane na szczycie góry, 1400 metrów nad poziomem morza i zawiera pięć bram archeologicznych pochodzących z około 3000 lat p.n.e. –
Pozwalał karmić się tylko wybranym osobom, a nawet po odejściu na emeryturę w 1924 r. przeganiał wałęsające się psy, które podobno "uciekały w popłochu", gdy Mike atakował –
W składzie mieliśmy takie asy jak Nicola Zalewski, Kacper Kozłowski czy Jakub Kamiński, Cezary Miszta, którzy już teraz pukają do bram pierwszej reprezentacji –
 –
Parafianie oskarżają księdzao robienie z parafii biznesu – Wierni skarżyli się, że ksiądz domaga się pieniędzy za praktycznie każdą możliwą posługę.Opłatę miał on pobierać nawet za otwarcie bram cmentarza kamieniarzom, którzy chcieli naprawić stary nagrobek lub postawić nowy. - Stawka za zdjęcie kłódki to 200 zł.A ja myślałem, że to bycie programistą jest jednym z bardziej dochodowych zawodów... Wierni z miejscowości Wielowieś zaalarmowali kurię w sprawie urzędującego w parafii proboszcza. Ich zdaniem duchowny zamienił parafię w biznes - domaga się opłaty za wszelką możliwą posługę. Pieniędzy dopomina się nawet za otwarcie bramy cmentarza. - Stawka za zdjęcie kłódki to 200 złotych - skarżą się parafianie.
Do bram nieba puka polityk, święty Piotr pyta: – - Co dobrego uczyniłeś na ziemi?- Raz dałem nieszczęśliwej kobiecie 10 zł,a kiedy indziej 5 zł głodnemu dziecku.- I cóż my z nim zrobimy? - mówi święty Piotr do Archanioła.- Oddajmy mu te 15 zł i niech stąd spie*dala
Florin Malita, Rumun z listem gończym na karku, chętnie udał się do bram więzienia, aby odbyć wyrok 12 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Policja szukała go przez 10 miesięcy, podczas gdy on był w domu i większość dnia oglądał telewizję. Nie wpuszczono go do środka, każąc mu najpierw zadzwonić po policję –
Drodzy przechodnie, czy wy naprawdę nie macie wyobraźni? – Deszczem wali od kilku dni, ciemniej jest coraz szybciej, a co drugi jak święta krowa, ubrany na czarno, kaptur na głowie, słuchawki w uszach i włazi na przejście, bo przecież MA PIERWSZEŃSTWO!!!Otóż nie masz pierwszeństwa!!! Pierwszeństwo możesz mieć do bram raju, Twoja rodzina żałobę, a kierowca więzienie.Nikt nie chce dla ciebie źle, ale pomóż też sobie. Poczekaj, rozejrzyj się, przepuść samochód. Dla ciebie to 1 sekunda i kilka centymetrów drogi hamowania, dla samochodu nawet 50 metrów w taką pogodę.Tak wszyscy wiemy, że byłeś w UK, Norwegii i innych krajach i tam jest inaczej, ale jak będziesz leżał w plastikowym worku to naprawdę nie będzie to miało żadnego znaczenia.
Źródło: Pomyśl czasem!

Można zamknąć oczy na rzeczywistość, ale nie na wspomnienia

Można zamknąć oczy na rzeczywistość, ale nie na wspomnienia –  Dwóch mężczyzn umarło i stanęło ubram raju. Gdy czekają na swoją kolejodkrywają że obaj zmarli w Oświęcimiu.- A pamiętasz, jak strażnik pchnął cię naogrodzenie i niemal umarłeś?Sekunda ciszy i obaj zaczynają sięhisterycznie śmiać.- A pamiętasz, jak dookoła obozu goniłcię ten wielki pies morderca i niemalumarłeś z głodu i wyczerpania?I znowu wybuch histerycznego śmiechu.Bóg usłyszał rozmowę i śmiech więcpyta się ich, z czego się tak śmieją.- E, nie zrozumiesz, nie było cię tam.
Przychodzi św. Piotr do Boga i mówi: "Panie Boże, u bram Niebios stoi jakiś ateista i chce się z tobą widzieć".Na to Bóg: "Powiedz mu, że mnie nie ma" –
Oto Bram Cohen - człowiek, który stworzył torrenty, żebyś mógł nielegalnie grać w gry – Powiedz dziękuję
Teorię „dwóch bram” sformułował aktor Zdzisław Maklakiewicz: – - Trzeciego dnia powstania idę z kumplem ulicą, a tu nagle jak nie trzaśnie bomba. Prysnęliśmy do dwóch bram, w dwie różne strony. Dzisiaj kumpel jest wiceministrem, a ja drugorzędnym aktorem. I to dlatego, że ja wpadłem do bramy z kobietami i dziećmi, a kumpel do tej, w której stali chłopcy z Armii Ludowej
Desperacki krok –  MATEMATYKA-ZA -SEKS.BITYLKO DLA ADNYCH DZIEWCZYNDowolny poziom :)Naiprzystoiniejszy student na studiach informatycznychSzybko i skuteczniePraktyka i teoriaGwarancja dobrych wynikówch crcrm na wUnoteowane bram
 –  Wychodzi po nich Sw. Piotr i mówi:Kierowco, zapraszamy do raju, a tyksięże proboszczu poczekaj proszętutaj.Ksiądz oponuje -ale jak to! Ja cależycie poświęciłem Kościołowi!-l co z tego? Nszyscy u ciebie namszy spali, a u niego w autobusiewszyscy się modlili!
A dziś kto obroni nasz kraj gdy wróg u bram... –
 –  Uwaga! Panią z 2 piętra (mieszkanie23) notorycznie wpadającą w 15 minutowe spazmy podczas aktór seksualnych prosimy o wyciszenie werbalne. Udane życie seksualne nie jest mierzone w skali decybelowej! Na nasze wspólne nieszczęście, nie mieszka pani w tym bloku sama! P.S dzięki Bogu, że pani partner jest krótkodystansowcem
Prawdziwe oblicze SOR - gdzie pacjent jest bogiem a personel wrogiem –  "Chciałabym podzielić się pewnymi niezwykle irytującymi wydarzeniami sprzed kilku dni.Na SOR w Świdnicy przewieziono młodą pacjentkę z niegroźnym , niskoenergetycznym urazem, powstałym w wyniku popchnięcia i upadku. Po przekroczeniu bram SOR, pacjentka oraz jej rodzina (łącznie 6 osób, z czego 5 pod wpływem alkoholu) zdezorganizowali w zupełności pracę oddziału ratunkowego, wprowadzając tym samym zagrożenie dla pozostałych pacjentów.Już pierwsze zdanie wypowiedziane przez męża pacjentki, zwiastowało nadchodzącą awanturę: "wiem która ku...a to zrobiła, ona będzie jezdziła na wózku [inwalidzkim] jak ty teraz, tylko do końca życia". Przez ponad 2 godziny, pacjentka i 5 osób towarzyszących chorej nieustannie zakłócało pracę oddziału ratunkowego.Bez przerwy podążali za personelem z telefonami komórkowymi, nagrywając go, prowokując przez użycie obraźliwych i agresywnych określeń, np " wypier... ku..o", "co za popie...ni ludzie tu pracują", "co za je...y SOR" i wiele innych głównie personalnych inwektyw.W pewnym momencie mąż pacjentki wtargnął do gabinetu, uniemożliwiając zbieranie wywiadu i przeprowadzenie badania. Nakazał małżonce podawać nieprawdziwe i absurdalne informacje dotyczące zdarzenia. W celu wywołania zamieszania w towarzystwie innych oczekujących bezpodstawnie oskarżył lekarza SOR o bycie pod wpływem alkoholu. Żeby potwierdzić nieprawdziwość oskarżeń wezwano Policję.Poproszono również patrol Policji o pomoc w opanowaniu agresywnych i wulgarnych towarzyszy pacjentki, co spotkało się jednak z ich odmową. SOR pozostał zdany na siebie. Po przewiezieniu na salę obserwacyjną mąż pacjentki bez skrępowania wchodził do dyżurki pielęgniarskiej, skąd jak stwierdził zabierze krzesło pownieważ " z całą pewnością jest bardzo wygodne".Po chwili zmienił jednak zdanie, stwierdzając że położy się obok małżonki i zamówią sobie catering. Sama pacjentka w obecności innych, w tym przypadku poważnie chorych pacjentów, oznajmiła, że "nie będzie leżała w sali z jakimiś umarlakami". Groziła również salowej, przewożącej pacjentkę do RTG, że „kiedy spotkają się w innych okolicznościach, salowa będzie płakała, a ona sama biła brawo”.W międzyczasie reszta towarzyszy nieustannie krążyła po SOR, gasiła światło w poczekalniach i korytarzach, zabawiając się w reporterów. Zastraszyli również panią technik RTG, próbując wyważyć drzwi do gabinetu.Przez 2 godziny zachowywali się jak szarańcza przemieszczając się z miejsca na miejsce, z jednego gabinetu do drugiego, pozostawiając za sobą zupełny chaos.W przerwach między opisanymi momentami, jak wcześniej wspomniano, kamerowali wszystko co działo się w SOR, obrażali personel, lekarzy, ratowników, pielęgniarki, salowe, technik RTG oraz grozili wszystkimi możliwymi instytucjami.Po 2 godzinach pobytu w SOR, wykonaniu pełnej, choć bardzo utrudnianej diagnostyki, pacjentka została wypisana z oddziału ratunkowego, co szczęśliwie zakończyło dokuczliwą działalność tej „wesołej gromadki”.Dlaczego przytaczam tą sytuację? A no dlatego, że media, głównie prywatne, pozwoliły sobie w ostatnim czasie przedstawić wiele reportaży na temat "nieludzkich" "okrutnych" warunków na SOR, gdzie biednych pacjentów czeka jedynie znieczulica, cierpienie i śmierć w męczarniach. Zupełnie zapominając o komentarzu drugiej strony, czyli pracowników SOR. Nasza grupa zawodowa (pracownicy SOR i pracownicy ZRM, bez podziału na zawody), traktowani są jak zło konieczne. Jedyne co słyszymy, to, że musimy IM, pacjentom, służyć bo ONI nas utrzymują.W zamian za nasze obowiązkowe sługusowstwo, mogą nas poniewierać, wyzywać, niekiedy bić, broń boże nie potraktować jako pracownika wykonującego swoją bądź co bądź pracę. Idąc tym tropem jak wielu z nas idąc do sklepu spożywczego, czy kina wyzywa personel, zastrasza, grozi, ubliża, niekiedy bije, po czym przyjeżdża stacja telewizyjna i nakręca dramatyczny reportaż, o tym, że zadyma jest słuszna bo w ważywniaku nie ma marchewki, a w kinie nie leci już Kac Wawa, którą tak bardzo lubię i chciałbym zobaczyć, płacę za bilet więc wymagam.„Klienci” SOR i ZRM skarżą się do dyrekcji, mediów, Rzeczników Praw Pacjenta, NFZ na zupełnie wszystkie składniki pobytu w SOR/IP. Personel zmuszony jest pisać wyjaśnienia, SOR odwiedzają kontrole z NFZ, a media napędzają spiralę nienawiści, dając niepisane przyzwolenie do traktowania personelu SOR jak…No właśnie? Kogo?Każdy zawód, każdy człowiek wymaga szacunku. Nie wymagają go TYLKO pracownicy ZRM/SOR, którzy godzą się być workami treningowymi, wzamian za wysokie pensje i niebywały prestiż pracy w zawodzie."Przesłała Natalia dzięki !

Wystawiając rachunki

Wystawiając rachunki –  Pewien prawnik zmarl nagle w wieku 45 lat. Dostalsię do bram niebios i stojący tam aniolmówi do niego:Czekaliśmy od dawna na Ciebie.-O co chodzi - pyta prawnik - przecież jestemw sile wieku, mam dopiero 45 lat. Dlaczegomusialem teraz umrzeć?!- 45? Nie masz 45 lat, masz 82 lata -odpowiadaaniol.-Chwileczk . Jesli twierdzicie, ze mam 82 lata tomusicie mieć zlego gościa od rachunków. Mam45 lat i mogę pokazać świadectwo urodzenia.-Poczekaj chwile-prosi aniol-pójde sprawdzic.Aniol wszedl za bramę i po paru minutach wrócil.Przykro mi, ale nasze dane mówią, że masz 82lata. Sprawdzilem wszystkie godziny jakiepoliczyleś swoim klientom i nie możesz miećmniej niż 82 lata...