Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 147 takich demotywatorów

 –
Nazwisko zobowiązuje – Gratulacje! Sebastian Karaś, jako pierwszy człowiek naświecie, pokonał wpław Bałtyk. Podczassamodzielnej podróży która trwała 28godzin i 30 minut przepłynął z Kołobrzeguna wyspę Bornholm.
Polak przepłynął Bałtyk wpław.Jako pierwszy na świecie – Polski pływak Sebastian Karaś jako pierwszy na świecie pokonał 100 kilometrów Bałtyku wpław. Dystans z Kołobrzegu do wyspy Bornholm przepłynął samodzielnie w około 28 godzin i 30 minut.Gratulacje! Radio Szczecin Udało się! Sebastian Karaś jako pierwszy człowiek na świecie pokonał Bałtyk wpław na trasie Kołobrzeg Bornholm 100km fot. Team Karaś
 –  OCZEKIWANIA RZECZYWISTOŚĆ
 –  ekspedycja bałtyk lato 2017

Jak spieprzyć sobie życie nie mając jeszcze 30-stki:

 –  Masz lat 20 i za sobą jakieś tam pierwsze miłosne doświadczenia- lepsze, gorsze.Poznajesz jego/ją. Jest spoko. Jakieś tam motyle i inne sraty pierdaty. Lecą wam lata, przyzwyczajacie się do siebie. Motyle już dawno odleciały ale myślisz sobie- Boże, mam JUŹ 25 lat. Gdzie ja kogo lepszego poznam? A weźmy ślub, przecież tyle lat razem nie może iść w pizdu, wszyscy tak robią.I zakładasz tą suknię księżniczki, wynajmujesz bryczkę i zapraszasz ciotki których nie znasz no ale przecież byłeś na weselu ich córki gdy miałaś 5 lat więc wypada zaprosić. Wrzucasz zdjęcia na fejsa i koleżanki singielki zazdroszczą, a Ty rośniesz w piórka bo Tobie się udało, a im nie.Potem wiadomo, że robisz dzieciaka bo przecież wszyscy tak robią, a i rodzina naciska przy każdym świątecznym obiedzie. Ciąża super extra, sesja z brzuszkiem i baby shower żeby poczuć nieco amerykańskiego świata. Rodzisz. I wtedy się zaczyna piekło.Dziecko zbliża? No way. Kolki, nieprzespane noce, obowiązki, a przyjemności brak. Baba skupia się na dziecku, facet idzie w odstawkę. Oczywiście jest zdziwiony, że już nie pojedziecie na Sunrise. Padacie na pysk o 21.Seks? Czasem w jednej pozycji. Ona nie połknie i powie, że naoglądał się pornosów i żąda cudów, on jej nie zwiąże bo " a daj spokój, Greya żeś się naoglądała i wymyślasz". Jesteście coraz dalej od siebie chociaż siedzicie na jednej kanapie. Tyle lat wspólnych, a stajecie się dla siebie obcy.Dobiegasz 30tki. Wkurwiacie się nawzajem, kontakt ogranicza się do prostych komend "kup pieluszki, wyrzuć śmieci, znowu wychodzisz?". Toczysz bój o wszystko. Facet ucieka z domu przy każdej okazji, kobieta frustruje się siedzeniem w domu bo nie ma komu dziecka podrzucić. 30tka stuka- wiesz już że to nie ta/ten, że mogło być inaczej. Że kurwa każdy wydaje ci się lepszy niż to co masz w domu.W końcu trafia się ktoś. Taki inny. Tak cię dobrze rozumie. Widzi w tobie kogoś więcej niż dziada upierdliwca na kanapie lub wiecznie jęczącą (i to nie z tego powodu co byś chciał) babę w dresie i majtkach Bridget Jones.Dziki seks, oh jakie porozumienie, oh jakie przeciwieństwo męża/żony! Oh nie wiedziałam, że nowości są takie ekscytujące. Z żoną/męźem to by nie przeszło. Pojawiają się motyle, których nie było od 10 lat. I co... rozwód ? Gówno. Boisz się.Bo inni uznają cię za skończonego kutasa albo zimną sukę która rozbiła rodzinę. Wszyscy się od ciebie odwrócą. Dziecko przecież najważniejsze.Trochę pobzykasz, trochę popłaczesz, trochę się poużalasz nad swym marnym losem. Trochę odżyjesz czasem przy spotkaniu w aucie ukrytym w lesie. Trochę masz wyrzuty sumienia (miną przy pierwszej lepszej awanturze bo kupiłeś zły makaron i jesteś nieudacznikiem) ale generalnie chcesz być chociaż na chwilę szczęśliwy więc romans trwa.W końcu jednak pójdziesz po rozum do głowy i zostajesz w małżeństwie. I wiesz, że wszystko spieprzone ale pojedziesz z rodziną nad Bałtyk w wakacje. Tak ładnie razem wygladacie, tak fajną rodzinkę tworzycie. Szkoda, że tylko na pokaz...Przecież tyle lat nie może iść w pizdu. Kredyt na mieszkanie, pensja 2000 brutto i pińcset złotych alimentów przy dobrych wiatrach nie brzmi zachęcająco (zwłaszcza jak lubisz buty z Kazara i gardzisz CCC).Kochasz dziecko nad życie, męża/żonę już nie. I po co Ci to było? Czujesz, że życie marnujesz ale nie zrobisz nic. Bo tak jak wypadało wziąć ślub i mieć dziecko, tak wypada ciągnąć małżeństwo. A czy jesteś szczęśliwy? Kogo to obchodzi... Masz dać dziecku pełną rodzinę- przecież wszyscy tak robią.
Już niedługo o 7 rano nad polskim morzem –
Cały rok zbierania – Tydzień modlenia się o słońce
Wygląda niczym tropikalna wyspa, a to polskie morze! –
Źródło: Półwysep helski
 –
Przenośny aquapark – Co już Polacy nie wymyślą...
Genialne zdjęcie z drona ukazujące Polaków nad Bałtykiem – Bo kto nie marzy o własnej działce nad morzem?
Źródło: Większa rozdzielczość: https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9…
Będzie fajnie –
Mógł do Polski nad Bałtyk przyjechać,a jednak wybrał tanią Ibizę. –
Ten widok zapiera dech w piersiach! – Jeden z Polaków będących na wakacjach sfotografował niecodzienne zjawisko - trąbę wodną na Bałtyku
Bałtyk – Morze polskie, ceny niemieckie, a pogoda angielska
Nie jedź nad Bałtyk, mówili – Straszna tam nuda, mówili
Na wschód od Mielna na mierzei jeziora Jamno i Morza Bałtyckiego powstanie zupełnie nowe miasto. Turystyczny projekt o nazwie Dune City ma obejmować obszar 40 hektarów. – Nowe miasto ma mieć prawie dwa i pół kilometra długości. Na 40 hektarach deweloper postawi hotele, pensjonaty, wakacyjne wille. Powstaną także liczne sklepy, centra konferencyjne i lokale oferujące usługi związane z wypoczynkiem. Dune City ma stać się "całorocznym ośrodkiem rekreacji i turystyki", a także miejscem goszczącym liczne kongresy i konferencje.Wartość inwestycji może wynieść około 1 mld EUR. Kwota inwestycji jak na polskie warunki jest ogromna. Skalą przypomina projekty z Dubaju, a nie naszego kraju. Całe miasto ma być gotowe w ciągu 10- 15 lat.
Już za miesiąc nad Bałtykiem –