Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 15 takich demotywatorów

Nie ma bata, żeby aż dwie babki na tej planecie uznały mnie za atrakcyjnego –
 –
0:42
Kojec?Nie ma bata?Ja tam nie będę spał! –
0:13
Nosilibyście? –
Nie ma bata, to musi być fejk –
Jakoś w okolicach 2004 mój ojciec dostał ofertę świetnej pracy za granicą, jedynym minusem było to, że pracodawca postawił warunek jak najszybszego doszkolenia się z języka angielskiego – O ile mój tato jest doskonały w swoim fachu, tak nie potrafiłby nawet zapytać pracowników o której godzinie mają przerwę. Była wtedy moda na te futurystyczne wynalazki i ojciec postanowił spróbować, jako że wszystko już podpisane i bilety ogarnięte. Nigdy nie zapomnę pojebanego uczucia, kiedy matka i babka zabraniały mi wchodzić na górę i musiałem zachowywać się najciszej jak potrafię przez kilka godzin wieczorem i całą noc, bo ojciec siedzi rozłożony na fotelu z założonym pierdolonym systemem nauki języków SITA na głowie, oplątany jakimiś kablami jak kurwa Darth Vader w trakcie operacji i powtarza pod nosem Hi, my name is Piotr. How are you?Praktykował te pierdoły przez kilka dni z rzędu, niestety nie pamiętam jak się zachowywał po przebudzeniu, ani co mówił, bo sam byłem wtedy under 11lvl i nie miałem jak ocenić postępów. Jak można się domyślić to gówno nie zadziałało oprócz tego, że potrafił przez kilka kolejnych miesięcy w trakcie obiadu oderwać się od rzeczywistości, spojrzeć tępym wzrokiem w ścianę i krzyknąć LODÓWKA, FRIDŻ JEST LODÓWKA. Po wyjeździe do UK próbował coś tam udawać, klecić jakieś zdania ze słowniczkiem w ręce, no ale oczywiście z gówna bata nie ukręcisz i postanowił wracać po miesiącu czy dwóch i rozpierdolił te okulary na moich oczach po przyjeździe. Kurwa, ale pojebana akcja
 –  Cała prawda o korporacjach:Stara mądrość mówi, że kiedy odkryjemy, że koń, na którym jedziemy padł,najlepszym wyjściem jest z niego zsiąść.Jednakże w biznesie znane są również inne strategie, takie jak:• kupno mocniejszego bata,• zmiana jeźdźca,• zapewnienia typu "Zawsze jeździliśmy w ten sposób na tym koniu",• zwołanie komisji do zbadania konia,organizowanie delegacji mających na celu sprawdzenie, jak gdzie indziejjeździ się na martwych koniach,• opracowanie standardów dotyczących jazdy na martwych koniach,• zatrudnienie psychologa mającego przywrócić martwemu koniowi chęć dojazdy,szkolenie dla pracowników, mające podnieść ich zdolności jeździeckie,analiza sytuacji martwych koni w dzisiejszym otoczeniu,zmiana norm, która sprawi, że koń nie zostanie uznany za martwego,• zatrudnienie podwykonawców mających ujeżdżać martwego konia,• zebranie wielu martwych koni dla zwiększenia szybkości,ogłoszenie, że żaden koń nie jest zbyt martwy,• przeznaczenie dodatkowych środków na zwiększenie wydajności konia,• przeprowadzanie analizy rynku mającej wykazać, czy podwykonawcymogą ujeżdżać tego konia taniej,• kupno produktu mającego sprawić, że martwy koń będzie biegał szybciej,• ogłoszenie, że koń jest teraz: lepszy, tańszy i szybszy,• przeprowadzenie badań nad sposobami wykorzystania martwych koni,• dostosowanie wymagań wydajności dla martwych koni,• ogłoszenie, że przy produkcji tego konia, koszt był zmiennaegzogeniczną,• uznanie obecnego stanu konia za standard,• awansowanie tego konia na stanowiskokierowniczeNormalnie koń by się uśmiałDEMOTYWATORY.PLMORDOR
Nie ma bata, żeby aż dwie kobiety na tej planecie, uznały mnie za atrakcyjnego –
Jak już znajdę dziewczynę, to na pewno nigdy jej nie zdradzę – Nie ma bata, żeby aż dwie babki na tej planecie uznały mnie za atrakcyjnego
"Dopóki naród nie będzie miał bata nad władzą w postaci możliwości rozpisania referendum, które będzie wiążące, to władza będzie robiła z tym narodem co jej się żywnie podoba" –
Źródło: Paweł Kukiz
Beata Kozidrak – Polska odpowiedź na Mamę Stiflera
Źródło: kozaczek.pl

Dobry uczynek nie zawsze popłaca

Dobry uczynek niezawsze popłaca –  Niedzielne popołudnie, zanosi sięna deszcz – wracam z wyjazdu do domu. Na wylotówce stoi sierota: wzrost siedzącego psa, waga grubo ponad setkę, wiek bliżej nieokreślony (raczej jednak od 50-tki w górę), parasoleczka z koronkami i cała też w koronkach różowo-błękitniutkich. Taka wytapetowana stara-maleńka. Stoi i macha łapkąZlitowałem się i zatrzymałem, podwiozę sierotę, bo się jej koronki sfilcują. Włazi do auta: ani be, ani me, ani kukuryku. W tej sekundzie zacząłem żałować: smród tanich ruskich perfum powaliłby konia. Chryste Panie! Ze dwa litrowe flakony na siebie wylała! Szyba w dół i jedziemy. Przez okno już kapie deszcz, ale jak podniosę szybęto się uduszę! Co mnie podkusiło?-O! widzę kierowniku, że pan pali. Mogę się poczęstować? I sięga łapą do fajek.- Proszsz.. cedzę.Jara. Chce petować w popielniczce, ale ta nieczynna. Nie raczy otworzyć okna po swojej stronie. Podaje mi obślinionego kiepa: pan wyrzuci. Wyrzucam. Odór „duchów” wywala mi żołądek na lewą stronę, sierota szczebiocze o pogodzie. Milczę.- A może zjedziemy na lodzika?Zdębiałem. Matko! Co mnie podkusiło?!- Nie, dziękuję - cedzę zachowując resztki zdrowych zmysłów.Dalej szczebiocze. Tym razem dowiaduję się, że tak w ogóle to ona jedzie do Częstochowy.„No jeszcze ciebie tam brakowało” – myślę.Po kilku minutach:- A może jednak lodzika?- Nie! Grzeczność mi odeszła, zaraz wysadzę babę na poboczu, ale zbliżamy się do zjazdu na moją wichurę. Tu się jej pozbędę! Wyłazi.- Kierowniku, mogę jeszcze fajeczkę? I bęc łapą do fajek. Nie zdążyłem zareagować. Wzięła. Nachyla się do kabiny:- Z tym lodzikiem to niech pan żałuje: byłby gratis. I językiem wysuwa z pyska sztuczną dolną szczękę szczerząc się jak końska dupa do bata.Uwierzcie, że starym dieslem można przypalić gumy! Wtorkowe popołudnie:- Czy ty woziłeś tym autem jakieś ku*wy? Co tu tak wali?- A, choinkę na myjni taką dostałem – auta nie można wywietrzyć…
Jeżeli mężczyźnie na czymś bardzo zależy – To nie ma bata, zawsze da radę
Kolejny dowód na to, że na – polską publikę nie ma bata! Jesteśmy kur*a najlepsi!
Źródło: youtube.com
Gra na zwłokę – Nie ma bata - do dzwonka 37 minut

1