Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 83 takie demotywatory

 –  Poniżej tendencje zmian cen materiałów budowlanych analizowane we wrześniu 2021 w stosunku do września 2020 w składach i hurtowniach budowlanych należących do Polskich Składów Budowlanych (Grupa PSB Handel SA). Ceny średnio wzrosły o 21,7% (w czerwcu po stronie spadków były jeszcze ściany i kominy), ale w przypadku płyt OSB niemal o 125%: ■ płyty OSB - +124,7% ■ sucha zabudowa - +60,1% ■ izolacje termiczne - +53,1% ■ otoczenie domu - +18,1% ■ dachy, rynny - +16,1% ■ instalacje, ogrzewanie - +15,4% ■ narzędzia budowlane - +14,4% ■ izolacje wodochronne - +11,9% ■ ogród, hobby - +11,3% ■ stolarka budowlana - +11,1% ■ płytki, łazienki, kuchnie - +11,1% ■ motoryzacja - +10,9% ■ wykończenia - +10,6% ■ ściany, kominy - +10,5% ■ oświetlenie, elektryka - +10,3% ■ chemia budowlana - +8,6% ■ wyposażenie, AGD - +8,3% ■ farby, lakiery - +6,8% ■ dekoracje - +6,2% ■ cement, wapno - +5,0%
 –
Płocki Caritas musi zapłacić 19 mln zł za wyłudzenie unijnych dotacji. Sąd nakazał Caritas Diecezji Płockiej zwrócenie PFRON-owi 11 mln zł dotacji i 8 mln zł odsetek – Caritas Diecezji Płockiej przegrała dwa ciągnące się od 11 lat procesy z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pierwszy prawomocny wyrok zapadł w kwietniu 2021 roku, drugi 21 września 2021. W obu Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał płockiej Caritas oddanie PFRON-owi dotacji pochodzących z funduszy unijnych. PFRON domagał się zwrotu 16,2 mln zł. Tyle przekazał płockiej Caritas w latach 2006-2008, w ramach czterech programów aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych
 –  21 Września 2021 Ty słuchaj, masz takie samo mieszkanie jak j a. Ile rolek tapety kupiłeś do przedpokoju? 11:20 13 rolek. i i 31,/,/ Ok, dzięki 11.35 25 Września 2021 Ej, z 13 rolek zostało mi 7 rolek! 91 13 Tak, u mnie wtedy było tak samo. 22:02v,
Odnaleziono ciało Gabby Petito, 22-letniej zaginionej blogerki i podróżniczki – Jak podaje archiwumzbrodni.pl - popołudniu 19 września 2021 roku, w Parku Narodowym Grand Teton w stanie Wyoming znaleziono ciało młodej kobiety, które odpowiada opisowi zaginionej Gabby Petito. Informacji udzielił agent FBI Charles Jones podczas konferencji prasowej, która odbyła się wczoraj o godzinie 16. Szczątki znaleziono na obszarze kempingu Spread Creek znajdującego się na wschodniej granicy Parku Narodowego Grand Teton, powiedział Jones, dodając, że kemping pozostaje na chwilę obecną zamknięty. Jones powiedział, że każdy, kto przebywał na terenie kempingu między 27 a 30 sierpnia, jest proszony o skontaktowanie się z FBI.Gabrielle „Gabby” Petito wybrała się w ekscytującą podróż po Stanach Zjednoczonych ze swoim narzeczonym Brianem Laundrie. Para stworzyła nawet swoją stronę internetową i konto na YouTube, gdzie na bieżąco dokumentowali przebieg podróży.Rodzice Gabby początkowo milczenie ze strony dziecka tłumaczyli sobie słabym zasięgiem lub problemami z WiFi. Z czasem jednak ich niepokój przybrał na sile i 11 września 2021 roku zgłosili zaginięcie Gabby na policję. Policja potraktowała to zgłoszenie poważnie i niedługo później ustalili, że narzeczony Gabrielli od niemal 2 tygodni jest już w ich domu na Florydzie…Mężczyzna wrócił do domu 30 sierpnia. Sam. Nie odezwał się do rodziców swojej narzeczonej, nie odbiera od nich telefonu, a natychmiast po powrocie zatrudnił adwokata. Brian odmawia współpracy z policją i nie odpowiada na żadne pytania.Kilka dni temu, amerykańska policja opublikowała nagranie z interwencji, do której doszło 12 sierpnia w okolicach Moab, Utah. Wyraźnie widać, że między parą doszło do kłótni, ale mimo że zdawali się nosić ślady fizycznej walki, oboje tłumaczyli, że są w sobie zakochani i zaręczeni. W raporcie jednego z policjantów możemy przeczytać: „nie chcieli, by którekolwiek z nich zostało oskarżone o przestępstwo.”
Na zdjęciu salutujący mu strażacy, dziękujący za służbę – Chwilę później pies został poddany eutanazji i zmarł
Studenci z Florydy, w wywiadzie, którego udzielili na temat ataku na WTC, postawili dość kontrowersyjną tezę, że nie powinno się winić terrorystów o zamach, albowiem to prowadzi do islamofobii. I powinno się uczyć o tym zdarzeniu bez obarczania winą kogokolwiek –
Mąż Kathy Trant zginął w czasie zamachu na World Trade Center. Kobieta za śmierć męża dostała 5 milionów dolarów odszkodowania, które przeznaczyła na setki par butów, egzotyczne wycieczki i operacje plastyczne swoje i swoich koleżanek – W trakcie zamachów z 11 września 2001 roku mąż Kathy - Dan Trant pracował na 104. pietrze jednej z wież. Po tym, jak samolot uderzył w wieżę i rozpoczął się pożar Dan zadzwonił do żony i powiedział jej, że nie wie, czy wyjdzie z tego żywy. Na koniec dodał: „Kocham cię. Bądź silna dla naszych dzieci”. Wieża runęła o 10:28.Po śmierci męża kobieta wielokrotnie występowała w telewizji wraz ze swoimi dziećmi opowiadając swoją historię. „Odebrałam telefon. Usłyszałam głos Dana. Mówił, że mnie kocha. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki, ledwo oddychał. Obiecał, że zrobi wszystko, by się wydostać, ale jeśli nie da rady, mam zaopiekować się chłopcami. Po wszystkim szef firmy powiedział nam – rodzinom - że nasi bliscy nie żyją. Od razu wyprawiłam pogrzeb. Nie czekałam. Współczułam wszystkim, którzy wciąż szukali, ale ja byłam pewna, że nie znajdę mojego męża" - mówiła.Kobieta otrzymała 5 milionów dolarów odszkodowania od Państwa, ogromne sumy pieniędzy wpłacali jej też obcy ludzie. Po kilku latach okazało się, że Kathy Trant jest zakupoholiczką - wszystkie pieniądze przepuściła na ubrania, buty, torebki, egzotyczne podróże. Płaciła również za operacje plastyczne koleżanek - redukcję piersi, liftingi, zastrzyki z botoksu W trakcie zamachów z 11 września 2001 roku mąż Kathy - Dan Trant pracował na 104. pietrze jednej z wież. Po tym, jak samolot uderzył w wieżę i rozpoczął się pożar Dan zadzwonił do żony i powiedział jej, że nie wie, czy wyjdzie z tego żywy. Na koniec dodał: „Kocham cię. Bądź silna dla naszych dzieci”. Wieża runęła o 10:28.Po śmierci męża kobieta wielokrotnie występowała w telewizji wraz ze swoimi dziećmi opowiadając swoją historię. „Odebrałam telefon. Usłyszałam głos Dana. Mówił, że mnie kocha. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki, ledwo oddychał. Obiecał, że zrobi wszystko, by się wydostać, ale jeśli nie da rady, mam zaopiekować się chłopcami. Po wszystkim szef firmy powiedział nam – rodzinom - że nasi bliscy nie żyją. Od razu wyprawiłam pogrzeb. Nie czekałam. Współczułam wszystkim, którzy wciąż szukali, ale ja byłam pewna, że nie znajdę mojego męża" - mówiła.Kobieta otrzymała 5 milionów dolarów odszkodowania od Państwa, ogromne sumy pieniędzy wpłacali jej też obcy ludzie. Po kilku latach okazało się, że Kathy Trant jest zakupoholiczką - wszystkie pieniądze przepuściła na ubrania, buty, torebki, egzotyczne podróże. Płaciła również za operacje plastyczne koleżanek - redukcję piersi, liftingi, zastrzyki z botoksu.
Podobno szef jednej z dużych firm przeżył atak 11 września, ponieważ po raz pierwszy odprowadził syna do przedszkola. – Kolejny facet wciąż żyje, bo stał dłużej w kolejce na stacji.Kobieta się spóźniła, bo jej budzik nie zadzwonił.Ktoś się spóźnił, bo utknął w korku na autostradzie w New Jersey.Ktoś inny rozlał przed wyjściem kawę na koszulę.Komuś nie odpalił samochód.Kogoś zatrzymało dziecko.Kolejny nie mógł złapać taksówki.Zwróciłem szczególną uwagę na kobietę, którą obtarł but w drodze do pracy i musiała zatrzymać się w aptece, aby kupić plastry. Oto dlaczego dziś cieszy się życiem i wnukami!Kiedy dzieją się te wszystkie nasze małe końce świata i się wściekam, myślę, że Bóg chce, abyśmy byli tam w tym danym momencie. Następnym razem, gdy pomyślisz, że poranek zaczął się tragicznie, bo dzieci ubierają się powoli, nie możesz znaleźć kluczyków od samochodu, nie trać zimnej krwi.Ktoś pracuje nad tym, aby Cię chronić!
 –
Jan Maciejewski, który zginął 11 września 2001 w ataku na WTC marzył o zostaniu trenerem piłki nożnej, pracował w restauracji Windows on the World w WTC. 11 września miał mieć wolne, ale kolega poprosił, by zastąpił go w pracy –
Talibowie "trollują" Amerykanówna każdym kroku –

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi – "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man", który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" - zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man".Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę -opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie - przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchyBył piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco- spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man".Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesnyTo, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźniaHistorie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję namwszystkim "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man", który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" - zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka.12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man".Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę -opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie - przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchy.Był piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco -spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man". Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesny.To, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźnia.Historie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję nam wszystkim
11 września w Warszawie odbędzie się protest wszystkich pracowników ochrony zdrowia, po którym powstanie Białe Miasteczko 2.0 –
Choć w samej modlitwie nie ma nic złego, to jednak intencja Publicznego Różańca jest niezwykle kontrowersyjna. Działaczka pro-life zachęca, aby wszyscy zebrani pomodlili się w intencji... zaprzestania stosowania "szczepionek skażonych aborcją" –  W sobotę 11 września Fundacja Życie i Rodzina zaplanowało "Publiczny Różaniec" w Warszawie pod gmachem Ministerstwa Zdrowia, który odbędzie się o g. 16. Na wydarzeniu tym osobiście pojawi się także znana działaczka pro-life Kaja Godek, która promuje to wydarzenie. Intencją modlitwy mają być szczepionki przeciwko koronawirusowi, jednak szczegóły sprawy... wywołują skrajne emocje.
Protesty ratowników medycznych – Od kilku tygodni ratownicy medyczni w różnych częściach Polski protestują przeciwko niskim wynagrodzeniom oraz złym warunkom pracy.Część z nich idzie na zwolnienia lekarskie, część w ramach protestu składa wypowiedzenia. Już w sierpniu pracownicy ochrony zdrowia ostrzegali, że od 1 września może dojść do sytuacji, w której karetki nie wyjadą do pacjentów.Na 11 września pracownicy ochrony zdrowia zapowiadają strajk w Warszawie
 –  Radna PiS interweniuje, więc osłom w zoo zakazano seksu Ludmiła Anannikova, wideo: TVN24/x-news 24 września 2014 16:04 E W Osłom z poznańskiego zoo zakazano seksu, bo matki nie chcą, by kopulowały na oczach ich dzieci. O Poznaniu znów zrobiło się głośno. Ale czy o taką promocję nam chodzi? Wielki skandal w PCK! Politycy PiS mogli ukraść nawet 3 mln zt! To koniec śledztwa w wielkiej aferze PCK na Dolnym Śląsku. Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia w sprawie kilku ważnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości w tym regionie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", politycy mieli okraść Polski Czerwony Krzyż nawet na 3 mln zl, sprzedając ubrania dla ubogich z kontenerów do zaprzyjażnionych lumpeksów! KRAŚNIK 5 lipca 2019 r O 11:41 Radnemu PiS nie podoba się repertuar kina. Zamiast horrorów wolałby filmy o rodzinie i religii 0=1 da W Polsce jak w lesie. Radny PiS rozsierdzony, bo dąb dostał żeńskie imię czarodziejki z „Wiedźmina" Sroga afera! Radny PiS wysyłał dzieciom zdjęcia swoich genitaliów. "Nie jestem pedofilem, tylko dzieci mnie prowokowały" Michał Skrzecz 1 rok ten, OO 32.1k Q 30 Pszczyna: na ulicy zawieszono kolorowe parasolki, ale radnemu PiS-u się nie podobają, bo kojarzą mu się z LGBT
Niezwykle rzadkie nagranie pierwszego samolotu z ataku terrorystycznegoz 11 września 2001 roku –
0:42
Pat Tillman - amerykański sportowiec, gracz futbolu amerykańskiego. Zyskał sławę rezygnując z kariery sportowej i zaciągając się do armii amerykańskiej po zamachu terrorystycznym na World Trade Center i Pentagon 11 września 2001. Pod wpływem zamachów terrorystycznych we wrześniu tegoż roku, postanowił wstąpić do wojskai wziąć udział w ogłoszonej przez George’a Busha wojnie z terroryzmem – Jednocześnie odmówił przedłużenia kontraktu z Arizona Cardinals, w którym proponowano mu zarobki w wysokości 3,6 miliona dolarów. Razem z nim zaciągnął się brat, Kevin, gracz ligi baseballowej. W 2003 braci wyróżniono sportową nagrodą im. Artura Ashe za odwagę.Pat Tillman służył w Iraku i Afganistanie. Zginął w czasie patrolu niedaleko granicy afgańsko-pakistańskiej, został zabity przez pomyłkę przez żołnierzy ze swojego oddziału. No i poza tym opisem warto dodać, że teraz jego śmierć zupełnie nic nie znaczyła
Pakistański terrorysta Chaled Szejk Mohammed, pomysłodawca i główny organizator zamachów na World Trade Center z 11 września 2001 r., może niedługo otrzymać pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 – Prezydent Joe Biden postanowił potraktować priorytetowo skazanych terrorystów przed bezbronnymi amerykańskimi seniorami lub weteranami - powiedziała Elise Stefanik z Partii Republikańskiej