Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Donald Trump został aresztowany, tak formalnie i prawie ze wszystkim – Prawie, bo nie siedzi w areszcie* i nie zrobiono mu zdjęć zakładając, że jest dość znany i nie trzeba utrwalać jego wizerunku.Postawiono mu kilkadziesiąt zarzutów, dotyczą nielegalnego przechowywania dokumentów objętych tajemnicą państwową i obstrukcją działań FBI, która próbowała je odzyskać.Sam Trump upiera się, że jest niewinny a wielu jego wyborców uważa, że to polityczna nagonka. Co zabawne, amerykańskie prawo nie całkiem przewiduje taką sytuację, i Trump może równocześnie zostać skazany i zostać prezydentem uważajjaktańczyszbo życiowyparkietbywa śliskiL
Standard odśnieżania w Finlandii – Finowie wychodzą z założenia, że śnieg ma niewielką ale dostateczną i przewidywalną przyczepność, więc usuwają jedynie jego nadmiar żeby samochody nie utknęły. Nie mają problemów z jazdą po śniegu, bo jazda w poślizgu jest standardowym elementem szkolenia każdego kierowcy.Co za tym idzie, nie mają też problemu występującego u nas: Kiedy na odśnieżoną "na czarno" drogę spadną duże opady śniegu, wypłukują rozpuszczającą śnieg i lód sól. Zanim służby ponownie oczyszczą polską drogę, pokrywa się ona gołoledzią, czyli lodem który jest nieporównanie bardziej śliski niż nawet wyślizgany śnieg.Nawet jeżeli na ten lód spadnie potem duża ilość śniegu, to i tak jest znacznie bardziej ślisko, niż na przeciętnej fińskiej drodze, której nie posalono w ogóle.
Śliski chodnik utrudnia kulturę słowa –
 –  Pewien skorpion chciał się dostać na drugą stronę rzeki i zwrócił się do żaby:– Weź mnie na plecy!– Mam cię wziąć na plecy? – zdziwiła się żaba. – Chyba nie mówisz poważnie! Przecież cię znam, jeśli cię wezmę na plecy, użądlisz mnie i umrę!– Nie bądź głupia – odpowiedział jej skorpion. – Nie rozumiesz, że jeśli cię użądlę, to utoniesz, a ja razem z tobą, bo nie umiem pływać?Oboje dyskutowali tak przez pewien czas i skorpion okazał się tak przekonujący, że żaba zgodziła się przewieźć go przez rzekę. Załadowała go na swój śliski grzbiet, on się go uczepił i popłynęli.Kiedy dotarli na środek wielkiej rzeki, tam, gdzie jest największa głębia, skorpion nagle ukłuł żabę. Ta, czując, że śmiercionośną trucizna rozchodzi się po jej ciele, zawołała, tonąc i pociągając za sobą skorpiona:– Widzisz! Mówiłam! Co ty narobiłeś?– Nic nie poradzę – odpowiedział skorpion, tonąc w mętnych wodach. – Taką mam naturę.
Śliski chodnik niszczy kulturę języka polskiego –
Śliski pocisk –
0:06
Co może pójść nie tak, gdy zasadzisz drzewa, które wytwarzają śliski olejek zaraz obok jezdni? –

Ten facet złożył skargę do IKEA. Teraz miliony osób śmieje się z powodu żenującego incydentu

Ten facet złożył skargę do IKEA.Teraz miliony osób śmieje się z powodu żenującego incydentu – Gdy doświadczył żenującego wypadku pod prysznicem ze świeżo kupionym stołkiem w IKEA, postanowił zrobić to drugie – i podzielił się doświadczeniem w humorystycznym poście na Facebooku.Nie sądził jednak, że jego historia stanie się internetową sensacjąMiał chore kolano, dlatego postanowił, że kupi sobie taboret, aby móc wygodnie usiąść pod prysznicem. Po obejrzeniu różnych alternatywnych rozwiązań w IKEA, postanowił wybrać stolik „Marius”, ponieważ został wykonany ze stali i plastiku, a także był bardzo wygodny. Niestety nie zwrócił uwagi na jedną rzecz: taboret miał 8 małych otworów, co wkrótce okazało się być przykrym problem.Na swojej stronie na Facebooku napisał o zaistniałym incydencie:„Kiedy wróciłem do domu, postawiłem swój nowy mebel pod prysznicem i usiadłem na nim, tym razem bez ubrań. Uspokoiłem się i zrelaksowałem na taborecie, myjąc całe moje ciało, w tym „kapitana” i jego „dwóch marynarzy”. Jak zapewne się już domyśliłeś, marynarze to Ci goście, którzy zwisają pomiędzy moimi nogami. Ale ponieważ jest to publiczny post na Facebooku, muszę trzymać się bardziej kwiecistego języka. A więc kiedy pokład stał się śliski, a kapitana i jego załogę oszołomiła wszechobecna piana, każdy z nich zaczął się ślizgać niczym pijani marynarze. Wtedy nagle stało się coś strasznego. Marynarz bezmyślnie uciekł i wsunął się do jednego z otworów stołka.Początkowo tego nie zauważyłem, bo jak wiadomo, te rzeczy wydają się rozszerzać, kiedy są nagrzane. A gdy żeglarz był już naprawdę gorący, zaczął się mocno powiększać. Nie zauważyłem tego, dopóki nie spróbowałem wstać – a gdy to zrobiłem stołek wisiał za mną, a przez mnie przeszedł potężny ból niczym piorun. Marynarz utknął w dziurze… I tak siedziałem sobie i siedziałem, rozmyślając o mojej kłopotliwej sytuacji i próbowałem znaleźć jakieś rozwiązanie. Nie mogłem wyciągnąć marynarza z pułapki i nie byłem pewien, czy będę mógł go popchnąć od dołu bez konieczności wizyty w szpitalu. A więc siedziałem tam i się zastanawiałem…”Gdy sobie tam tak siedział uwięziony, problem zaczął nagle rozwiązywać się sam:„Siedziałem tam, aż zabrakło gorącej wody – a gdy gorąca woda się skończyła, było zimno, strasznie zimno. Odkąd poczułem je w całości na sobie, pomyślałem o tym, jak mógłbym zachować ciepło, więc próbowałem sięgnąć po suszarkę do włosów… i zgadnij, co się stało?!? Zimno sprawiło, że ten cholerny marynarz znowu się skurczył, a ja znowu byłem wolnym człowiekiem!” Szczera historia sprawiła, że w szybkim tempie stała się hitem w sieciTego samego dnia IKEA napisała do niego pomysłowy komentarz na Facebooku:„Witamy. Z przykrością słyszymy, że twoja załoga ma kłopoty i że straż przybrzeżna prawie musiała interweniować. Zalecamy zabranie tego stołku z pod prysznica i postawienie na nim ładnej doniczki z kwiatami. Jeśli zdecydujesz się trzymać go dalej pod prysznicem, upewnij się, że nosisz odpowiednią odzież w trudne dni na morzu – zalecamy ubranie zydwestki. Miłego dnia! ” – pisze IKEA.To świetny przykład kogoś, kto potrafi się śmiać z siebie!
Bo uczucie to nie tylko słowa –  Wiecie co? Mam cudownego męża! Kocham Go i wiem, że onmnie też. A dlaczego?Nie dlatego, że codziennie mi to mówi - bo tego nie robi.Nie dlatego, że codziennie przynosi mi bukiet kwiatów-tegoteż nie robi.Ale dlatego, bo pomimo przypominania mi 15 razy przedwyjściem z domu na zakupy, że chodnik jest śliski i żebymuważała jak będę wychodzić z klatki to poczeka przed tąklatką, żeby podać mi rękę.Bo gdy palnę że skończyły mi się płatki On będzie o tympamiętał za 3 dni na zakupach, gdy ja zapomnę.Bo gdy idziemy ruchliwą ulicą On wiedząc, że boję sięprzejeżdżającego TIRa, zatrzyma się i osłoni mnie własnymciałem, żebym się nie bała.Bo wiedząc, że zgubiłam się w centrum stolicy, gdyżpomyliłam tramwaje, zaraz po wyjściu ze szpitala zaczniebiegać i szukać mnie między stacjami z rozładowanymtelefonem, żeby upewnić się, że bezpiecznie dojadę dodomu i chociaż wsiądę do odpowiedniego pociągu (skoropomyliłam tramwaje).Bo dzięki niemu wyszłam z ciężkiej depresji mając myślisamobójcze i mając napady histerii w których „bałam się”nawet Niego.Bo pilnował, żebym wtedy brała leki - nie tak jak ja chcę-raz na zawsze, tylko tak jak powinnam - żeby się wyleczyć.Bo potrafi zwolnić się z pracy, gdy tylko napiszę, że sięgorzej czuję.Okazywanie uczuć nie jest wtedy, gdy codziennie się tomówi, ale w takich prostych czynnościach.I choć czasami wypije - jak to każdy chłop i wściekam się naniego do granic możliwości to nie zamieniłabym Go nanikogo innego.Drogie Panie! Doceńcie swoich mężów, a nie tylkonarzekacie, że znowu pijany, że wyszedł z kolegami, żeznowu śpi po pracy. - zmęczony to śpi. A gdy jest pijany?Nie róbcie awantury tylko pomóżcie się rozebrać ibezpiecznie dogramolić Go do łóżka.Bo przecież na tym polega miłośćPopatrzcie na to co dla Was robi, a nie tylko co mówi.
Źródło: wspaniali.pl
Polska to taki opiekuńczy kraj... –

1