Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 20 takich demotywatorów

 –  28M
0:27
No i w końcu!Jest prosty sposób,na podanie kotu tabletki.Bez tych wszystkich gonitw, podchodów i ściągania kota z firanki. –  GATOBLANC
0:32
Koreański programista ufundował nagrobek dla najpopularniejszego programu służącego do ściągania przeglądarek –
Już wczoraj Sebastian Vettel i Max Verstappen jasno określili, że nie wyobrażają sobie ściągania się w Rosji. Teraz zapadła decyzja, że GP w ogóle się nie odbędzie –  Formuła 1 statement on the Russian grand prix
Wreszcie jakiś system i klucz ściągania zawodników w polskiej piłce! Zagłębie Lubin stawia na piłkarzy, których nazwiska związane są ze skokami narciarskimi! – Do zespołu Miedziowych ostatnio dołączyli:- Martin Doležal (Michal Doležal, czeski skoczek narciarski, trener reprezentacji Polski),- Miroslav Stoch (Kamil Stoch, polski skoczek narciarski, zawodnik klubu KS Eve-nement Zakopane, reprezentant Polski),- Tomáš Zajíc (Timi Zajc, słoweński skoczek narciarski, reprezentant klubu SSK Ljubno BTC).Na potencjalnej liście transferowej Zagłębia znajdują się natomiast:- Dennis Geiger, który od 2009 roku jest zawodnikiem TSG 1899 Hoffenheim (Karl Geiger, niemiecki skoczek narciarski, reprezentant klubu SC 1906 Oberstdorf),- Yu Kobayashi, japoński piłkarz grający w Kawasaki Frontale (Ryōyū Kobayashi, japoński skoczek narciarski).Brawa za determinacje i wyjątkowy klucz
A może na płycie zapisana jest ściąga? –  Studenci pisali dzisiaj semestralny egzaminz fizyki. Powiedziałem: żadnych telefonówkomórkowych, nawet do słuchania muzyki,ponieważ mogliby używać ich do ściąganiaTen gość przyniósł gramofon i właśniestucha Kanye Westa na słuchawkach...
Nie będzie ściągania –
Poczta Polska będzie donosić na kupujących przez AliExpress – Do Polski z Chin poprzez serwis AliExpress trafia co roku już ponad milion przesyłek. Niskie ceny zachęcają, a dodatkowo przesyłki, jako że nadawane rzekomo przez przyjaciela jako prezent, nie są objęte cłem.Ministerstwo Finansów zamierza z tym skończyć. Do tej pory fiskus przymykał oko na podobne praktyki, ze względu na przymiarki do utworzenia nowego Jedwabnego Szlaku. Polska miała stać się ważnym partnerem dla Chin, umieszczając na swoim terytorium centrum logistyczne, z którego chińskie przesyłki byłyby wysyłane dalej w Europę.Ze względów dyplomatycznych na prywatny import przymykano więc oko. Teraz jednak w ministerstwie powstał specjalny zespół, który ma za zadanie rozwiazać problem ściągania podatków należnych od przesyłek z AliExpress. Nieznane są jeszcze szczegóły, ale wiadomo już, że "Poczta Polska zawarła porozumienie z Krajową Administracją Skarbową dotyczące współpracy w zakresie odprawy celnej przesyłek pocztowych".Oznacza to, że krajowy monopolista będzie przekazywać do skarbówki informacje o tym, do kogo przyszła paczka z Chin

9 facetów podpowiada kobietom jak rozpoznać mężczyznę z małym przyrodzeniem bez konieczności ściągania spodni (10 obrazków)

Coraz częściej czuję, że nie pasuje do dzisiejszych czasów –  Żyje sobie człowiek, wychowany jeszcze trochę po staremu - czyli że kobietę wypada szanować, a nie traktować jak mięso, że warto mieć z tą drugą osoba jakąś relację wykraczającą poza technologię ściągania bielizny, że - zupełnie pragmatycznie - seks z laską, z która łączą Cię jakieś emocje, jest sto razy lepszy niż z przypadkiem zapoznanym towarem. i inne podobne staroświeckie dyrdymały. Z pewnym smutkiem trzeba nadmienić, że podejście bezczelnego ch.ja wydaj się zdecydowanie lepiej odpowiadać dzisiejszym czasom - prawda czasu, prawda ekranu.Tylko że jak kolejny raz słyszysz, że - jesteś dla mnie za dobry - nie chcę Cię krzywdzić - to zepsuje naszą relację / przyjaźń - to mnie krew zalewa. Naprawdę nie ma już sensu budować z kimś relacji? Świetnie się dogadujemy, mamy podobne pasje, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu i wszystko wydaje się być wporzo, ale jeśli chodzi o seks, to ona woli co drugi weekend wyskoczyć do klubu i nocować u przypadkowo poznanego gościa? Seriously?
ŚciąganiePoziom: Azja –
Znają to tylko ludzie z wolnym łączem –

Do wszystkich kobiet, którym wydaje się, że są dobre w łóżku!

Do wszystkich kobiet, którym wydaje się, że są dobre w łóżku! –  Lubię gdy dziewczyna leży jak kłoda... przynajmniej nie wierzga jak wściekła klacz, co jest nagminne i wcale nie fajne. Zabrzmiało jak zwykły żart, ale ... Rzeczywiście wiele kobiet uważa, że nic tak nie świadczy o ich temperamencie seksualnym, jak miotanie się po łóżku, jak żyd po pustym sklepie:) Często, nie wczuwając się w nastrój, w rytm i proponowane przez partnera tempo, "szalona kochanka" wije się pod facetem, jakby ja pod prąd podłączono. Dobrze, jeśli jest na tyle "spontaniczna", że ze startem do tańca św. Wita poczeka na początek penetracji, a nie zaczyna całego cyrku już w momencie kiedy człowiek znajdzie się miedzy jej udami i dopiero zaczyna się zastanawiać, czy wejść powolutku, czy z mocniejszym akcentem... Trafiając na taka, co to zanim się zacznie, to już ma trzy orgazmy, a później napięcie tylko narasta, trzeba opracować specjalna taktykę, która pozwala jednak na odbycie stosunku wspólnie, a nie na bycie narażonym na półgodzinne łapanie kobitki w łóżku, niczym karpia w wannie pełnej wody... Dobrze jest w takim wypadku rozpocząć próbę "przyszpilenia" w chwili, gdy nasza partnerka ma głowę oparta o ścianę, lub o górną deskę łóżka... Chociaż w drugim wypadku możemy później mieć wątpliwości, czy odgłosy jakie wydaje jej głowa rytmicznie uderzająca o poręcz łóżka jest skutkiem braku wypełnienia w obecnie stosowanych materiałach meblarskich, czy może...:) Przy tak orgiastycznie nastawionych pannach wykluczone jest używanie jedwabnej pościeli, czy innych materiałów o zbyt dużym poślizgu. Chcąc uniknąć ciągłego ściągania niżej, wijącej się partnerki radziłbym zrezygnować z jakiegokolwiek prześcieradła i podjąć walkę na gołym tapczanie. Samo szorowanie gołym tyłkiem po szorstkim materiale, powinno trochę osłabić jej zapal do odpychania się piętami od podłoża i konieczności ciągłego przysuwania jej za biodra do odpowiedniej pozycji... Ciekawe, że w wypadku tańca, nigdy żadnej kobiecie nie przyjdzie do głowy tańczenie czegoś innego, niż jej partner... No, ale łóżko, to nie parkiet. Tu zdarzają się takie, które nie zważając na partnera, kręcą kuprem mambę, czaczę, czy tez inną rumbę, zupełnie nie zważając na to, że właśnie grają... walca angielskiego:) Ponieważ oczytały się porad seksualnych w rożnych czasopismach, [które dla zachęty sprezentowały im, oprócz kolejnej dawki mądrości, także "oryginalną" (w nakładzie 300tys. egz.) bransoletkę, czy też inny wisiorek "przynoszący szczęście" wszystkim czytelniczkom] że nic tak faceta nie rajcuje, jak zarzucenie mu nóżek na szyje... I człowiek może stracić chwilowo orientację, czy to początek upojnej randki, czy już walki kwalifikacyjne w memoriale im. Pytlasińskiego?:) To, że macha pod nami nogami, niczym wskazówki w elektronicznym zegarze z wyczerpana bateria, to można jeszcze przeboleć, ale niestety niektóre do wyrażenia wstępnej ekstazy używają także pazurów, a za główny dowód podziękowania za osiągnięte właśnie osiem orgazmów, uważają zostawienie nam wbitych pod skorą na łopatkach swoich tipsów. Aby nie być posądzonymi o to, że nie potrafią zachować się w łóżku, nawet im do głowy nie przyszło, żeby nas obrazić pozycją "na kłodę", używają także zębów... Pół biedy, gdy ma to miejsce przy "klasyku" i ogranicza się do gwałtownego, niczym u Breżniewa chwytającego za szyję Honeckera, przyciągnięcia nas do siebie i wpicie się szczęką w nasza szyję. Wprawdzie rany kąsane wolno i źle się goja, ale czyż kobieta potrafi bardziej wyrazić nam swoja wdzięczność? Gorzej, kiedy chęć prezentacji skorygowanego aparatem zgryzu, nasza panienka zechce zademonstrować nam w trakcie innej pieszczoty...:( Jako nowoczesne i wyzwolone prenumeratorki "[pismo kobiece]" śmiało sięgają po instrument, który wydaje im się dobrze znany... Ale tylko wydaje... Zaczynają mechanicznie, niczym ze ściąganiem i naciąganiem pokrowca na parasol w pochmurny dzien... z równym niezdecydowaniem i znudzeniem, jak to przy niepewnej pogodzie... Na delikatną prośbę, że wolimy trochę większego zaangażowania i wyczucia, złośliwie zaczynają ruch, który przy pompowaniu kół w rowerze, rozerwałby ciśnieniem opony, nawet w wyczynowych góralach... Nie chcąc zrażać partnerki, która się tak dla nas poświęca, zaciskamy zęby i tylko syczymy z bólu, żegnając się w myślach z całością naszego wędzidełka... Oczywiście, nie przyzwyczajona do takiego monotonnego wysiłku damska dłoń, wymaga parokrotnej wymiany na drugą, co wprawia nas w znakomity nastrój i świetnie rozprasza, a i tak należy się cieszyć, nie słysząc znudzonego "o Jezuuuu... chyba mi ręka odpadnie!!!".... Gdy już nasza "głowica" jest całkiem wymęczona i sucha, niczym czerep taliba siedzącego na słońcu, bo tylko świst i wiatr go od kwadransa omiatał, czujemy się zachwyceni, że i kobieta potrafi się domyślić, że żaden tłok długo nie pochodzi, bez odpowiedniego smarowania... Nie mówimy tu o pannach, które poślizg postanawiają uzyskać poprzez dziarskie popluwanie w dłonie, niczym człowiek z marmuru przed położeniem pierwszej cegły... My mamy do czynienia z czułą partnerka, która nie jest kłodą w łóżku, tylko wyrafinowaną kochanicą francuza... Już... już... już jesteśmy w siódmym niebie, już czujemy tę błogość ciepła i wilgoci wokół biednego i wytarganego "jasia", gdy nagle przypominamy sobie, że to, co nazywaliśmy "zalotką" miedzy jedynkami naszej pani, to może być powód naszego bólu... I jest!!! Oczywiście wciągniecie w tę szczerbę naszej delikatnej skórki było przypadkowe, wiec tylko zwijamy się z bólu... jednak ona odbiera to za objaw naszego nadchodzącego orgazmu... Wiec, żeby jeszcze bardziej nas nakręcić zaczyna, niby to w zabawie nadgryzać, przygryzać i podgryzać.... Kurde!!! Kto im powiedział, że dla faceta najbardziej ekscytującym zajęciem jest zabawa z kombinerkami?;((( Na pornosach, rzeczywiście i z pół metra można sobie wpakować w gardło, ale w życiu bywa już z tym trochę gorzej... Wiec chcąc nas uszczęśliwić, wpychają sobie gwałtownym ruchem naszą lekceważoną wymiarowo parówkę do przełyku i.... zaczyna się cyrk.... Gdzieś tam, z dołu, spod "burzy i kaskady najukochańszych na świecie" włosów, dochodzi nas odgłos, przypominający jak umierał nasz ulubiony kot, gdy zadławił się korkiem od szampana... Charkot, rzężenie i inne odgłosy, które w tym momencie maja zastąpić nam muzykę miłości, powodują, że i my, i nasz interes zaczynamy gwałtownie odczuwać wyrzuty sumienia... Obaj czujemy się momentalnie tacy malutcy... on nawet dosłownie... Odkorkowana panna, zdziwiona patrzy na to, co zostało w jej dłoni i zalotnie odpluwając na boki, nasze na wpół połknięte kędziorki, seksownie pyta: "Dlaczego nie chciałeś skończyć w ustach?"... Wiec z ta kłodą, to czasami wcale nie jest takie głupie...;
Nasz nauczyciel ma obsesję na punkcie ściągania –
Źródło: fishki.net
Ściąganie to nie jest porażka ucznia – To jest porażka systemu edukacji, który sprawia, że dla uczniów ważniejsze są oceny od nabytej wiedzy
Kolejne opłaty dla kierowców – A później powstanie kolejna służba do ściągania kasy, która po chwili będzie chciała broni i uprawnień do aresztowania niepłacących kierowców
Dobry punkt obserwacyjny – ...i nie ma ściągania
Sztuka ściągania – Jedyna lekcja ucząca kreatywności
Szkoła – Niczego nie nauczyła nas tak dobrze jak ściągania
Internet Explorer – Program do ściągania przeglądarek

1