Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 600 takich demotywatorów

Niezależnie od gatunku - w ciężkich chwilach każdy powinien mieć w kimś oparcie –  MAMY DWA PSY. NIEDAWNO OKAZAŁO SIĘ,ŻE JEDEN Z NICH MA CHŁONIAKA. MOJA ŻONAPOWIEDZIAŁA MI PRZEZ TELEFON, ŻE Z TEGOPOWODU MIAŁ DZIŚ WYJĄTKOWO CIĘŻKI DZIEŃ.PowoGDY WRÓCIŁEM Z PRACY, ZASTAŁEMOBA PSY W TAKIEJ POZYCJI:
Czyli dzień jak co dzień w pracy... –  Chyba sobiekawę zrobiępan-buk... żeby się bardziejżywiołowo opierdalać.
Właściciel przekazał, że w weekendy nie będzie można korzystać z laptopów czy ipadów, ani też rozkładać notatek z pracy, ponieważ blokują miejsce innym gościom, siedząc przy jednej kawie cały dzień – "Nie wiedziałem, jak mogę zachować się jeszcze bardziej taktownie, jak mogę lepiej zakomunikować, że to lekka przeginka blokować w ten sposób stolik. Kolejni wchodzący goście uporczywie szukali miejsca i pytali nas, czy jest szansa na jakieś wolne miejsce, gdzie mogliby zjeść śniadanie. Rozkładaliśmy ręce. Osoby, które okupowały stolik, totalnie to ignorowały. Czy miałem arogancko powiedzieć "skończyliście już, może czas stąd wyjść"?" - mówi TACZAKA
Kobiety pracujące przy przerabianiu śledzi zapraszały w ostatni dzień przed Świętami Wielkanocnymi swoich mężów do pracy, gdy ci przyszli kobiet ubrane w jednakowe fartuchy wkładały głowy do beczek – Zabawa polegała na tym, by rozpoznać swoją żonę... od tyłu. Wygrana para dostawała beczkę solonych śledzi na święta
Przełożeni głównego bohatera filmu nie znaleźli w jego działaniach nic złego, ale on sam poprosił, by przywrócono go do działań wojennych – W najbliższym czasie wróci do walk na froncie Camera 01mwww

I wtedy się obudził…

I wtedy się obudził… –  dodał: milionpkt, 1 dzień, 3 godziny temu,#święta...Po prostu uwielbiam jak pada temat majonezu wnowej pracy, kto jaki lubi. Prawidłowa odpowiedź jesttylko jedna. Ale o tym na koniec. Zawsze, ale toZAWSZE większość mówi WINIARY, a jak zapytaszczy próbowali inny to, że nie, bo po co skoro najlepszyjest tylko jeden.Nosz kurwa właśnie, że nie.No to wychodząc z pracy zahaczam o najbliższysklep i kupuje ten ich majonez, tylko po to żeby gowywalić z tego słoika i przełożyć tam jedyny słusznymajonez Kielecki. Przygotowuję sałatkę, oczywiścienadmiar, żeby poczęstować pozostałychpracowników sałateczką z ich ukochanymmajonezem. Celowo przynoszę ze sobą słoik, żebywidzieli napis "Winiary" Argumentuje to, że preferujena świeżo dodawać majonezu do swojej sałatki, botak mi po prostu bardziej smakuje.Każdy cieszy bułe bo w końcu jakieś żarcie inne niżgotowe ze sklepu, zaczynają nakładać i przychodzipora na majonez. Nakładając dodają UUUAAA tennajlepszy (no kurwa wiadomo).Zaczyna się.2x iTwist102KFCKU PONYODKRYJ WSZYSTKIEWszyscy wpierdalają i pytają co takiego dodałem dosałatki, że taka dobra. Podaję faktyczne składniki ikażdy stwierdza, że robi tak samo a jego inaczejsmakuje.Jeden patrzy na majonez u jakiś inny kolor tegowiniary, pewnie świeża partia.W duchu się cieszę i patrzę na te wszystkie wesołemordy, bo wiem że za chwilę ich świat legnie wgruzach.Wchodzę na stół i niczym Poniatowski mówię Jakwam smakuje majonez? hehe-mmm dobry *odpowiadają wszyscyNie dobry, tylko najlepszy bo to kurwa kieleckiOd razu zaczęły się szepty, że jednak nie jest za dobrata sałatka, oni robią lepszą. Ale w mojej pamięci i takzostanie fakt, że wpierdalali moją sałatkę przyznającmi że ich język nigdy niczego lepszego skosztował.A Ty co? nadal się oszukujesz?P.S. Jutro do roboty biorę słoik kieleckiego wypełnionyjogurtem naturalnym i szczyptą kurkumy dla koloru ibędę wpierdalał go na ich oczach łyżkąP.S. 2 Jeżeli jesteście również fanami Kieleckiego inie wiecie jak smakuje "inny majonez" to możeciespróbować kremu do rąk, którym równie dobrzemożna dekorować swoje potrawy.CHAD60MajonezKIELECKIWINIARYMajonezSPERMIARZDEKORACYJNYProtip:repostus.phrepostuj.pl repostuj.p27Kiedy wszyscy zapierdalająmyjąc okna, sprzątając,robiąc zakupy, stojąc wkolejkach i gotując, a Tyelegancko wziąłeś sobienadgodziny w pustej pracy:repostup
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  [UMIG] Wielki Piątek - WAŻNA INFORMACJADo: Pracownicy;Dzień dobry,@wrzesnia.pl) Dodaj kontaktw Wielki Piątek (29.03.) Panie wychodzą z pracy o godz. 11:00,Panowie proszeni są o zorganizowanie się tak, by,,ogarnąć" pracę Urzędu.Spokojnych Świąt życzą Burmistrzowie oraz sekretariat

Internet cały czas płonie

 –  SPORT.PLInternet zapłonął. Gorącekomentarze po porażcemistrza Polski w finale LMFranciszek Zalewski18.06.2023 21:14Internet zapłonął po tym, cozrobiło jury w Oslo. Trenergrzmi o kradzieżyJakub Balcerski11.03.2024 18:56Internet zapłonął posensacyjnym zwycięstwiePolki na Australian Open."Niewiarygodne"Michał Salamucha17.01.2024 10:23"Walka roku". Internet zapłonąłpo tym, co zrobili [WIDEO]Michał Chmielewski25.02.2024 15:26Internet zapłonął po słowachHazarda. Kłócą się wszyscy[WIDEO]Kacper Ciuksza27.02.2024 13:37Internet zapłonął po tym, cozrobili Stoch i Żyła. I to popodium ZniszczołaŁukasz Jachimiak03.03.2024 21:23Gigantyczny skandal w meczuRealu! Internet zapłonął."Kradzież"Karolina Kurek03.03.2024 07:58Internet zapłonął przezLewandowskiego. "Absolutnanicość"Błażej Winter04.03.2024 08:25Internet zapłonął po decyzjiNadala. "Zgarnął kasę izrezygnował"Hubert Rybkowski07.03.2024 09:23Internet zapłonął po tym, cowrzucił Nadal. "Co za oszust","Bezwstydnik" [WIDEO]Jakub Trochimowicz09.03.2024 18:45Internet zapłonął po wygranejŚwiątek. Wszyscy mówią tylkoo jednymBartosz Naus10.03.2024 21:24Internet zapłonął po tym, cozrobiło jury w Oslo. Trenergrzmi o kradzieżyJakub Balcerski11.03.2024 18:56Internet zapłonął po meczuŚwiątek - Wozniacki. Wyrokjest jedenMichał Salamucha15.03.2024 05:30ciornyj_rysiek 11 dni temuDzień bez artykułu o 'płonącyminternecie' dniem straconym na tymportalu... Chyba powoli jednakjestem za tym aby Al przejęła częśćludzkiej pracy bo tu nie widaćszansy na samorefleksjęfollemun 11 dni temuCzy płonący internet zwiększa ilośćCO2 w atmosferze?
Natura od zawsze robi mi na przekór –  DZIEŃ PRACYDaleŃ WOLNYtezpotrafierysowac.blogspot.com
 –  Giftpol.pl42 min. →Witam Państwa,Jako właściciel serwisu internetowego Giftpol.pl postanowiłem odnieść się nanaszej stronie do sprawy, która rozlała się szerokim echem w dniu dzisiejszympo falach polskiego Internetu.Zatrudniliśmy nową osobę w dziale graficznym, nasze wymagania były odpoczątku jasne, mianowicie dobra znajomość programu graficznego Corel, naktórym pracuje nasza firma. Osoba, która zgłosiła się do nas i została wybranado pracy na tym stanowisku zadeklarowała, iż ma kwalifikacje i szybko opanujeprogram. Pierwszy dzień był dniem szkolenia, zasad funkcjonowania firmy,współpracy grafików z działem handlowym etc. Zaliczyliśmy ten dzień jakopłatny dzień pracy, pomijając fakt że był to dzień typowo wdrożeniowy.Wystawiliśmy rachunek płatny wg obowiązujących stawek godzinowychumowy zlecenie zawartej na okres jednego próbnego miesiąca.Okazało się w kolejnych dwóch dniach pracy,że w/w osoba wymaga wydatnejpomocy innych osób z działu graficznego, nie pracuje samodzielnie. Niestetynie mamy czasu na dodatkową pracę nad nową osobą i angażowania innychpracowników w jej zadania. Angażując osoby na nowe stanowiska, oczekujemywiedzy i kompetencji, które te osoby deklarują na rozmowie kwalifikacyjnej.W tym przypadku zdecydowałem o rezygnacji ze współpracy. Odbyło się to zapomocą komunikatora Skype, dlatego że często jestem poza firmą i niezawsze mam możliwość osobistego kontaktu z pracownikiem. Nad tymrzeczywiście mogę ubolewać, powinno to odbyć się osobiście.Co otrzymaliśmy w zamian:- zmanipulowany obraźliwy obraz firmy na platformie X,- falę hejtu, która się wylała za pośrednictwem Instagrama, FaceBook'a,Youtube i innych możliwych platform,- hejt mojej osoby, mojego nazwiska, nazwy firmy,- tysiące obraźliwych maili i wiadomości, wysłanych przez komunikatoryfirmowe, sms na telefon etc...- nękanie pozostałych pracowników firmy obraźliwymi mailami i telefonami.A teraz napisze coś bardzo ważnego na temat naszej firmy.Jesteśmy obecni na rynku od kilkunastu lat, cieszymy się poważaniem iszacunkiem klientów, dostawców na terenie Europy i innych części świata.Pracujemy z wiernymi pracownikami firmy od kilku do kilkunastu lat. Dbamy oludzi, szanując zaangażowanie i oddanie.W naszej firmie respektowane są zasady kodeksu pracy, wypłacane terminowowszystkie świadczenia.Dodam, iż jesteśmy firmą społecznie użyteczną gdyż wspieramy wielefundacji w tym kraju, nie pozostajemy obojętni na ludzkie cierpienie i choroby.Bardzo często wyciągając pomocną dłoń.Pozostawiam odpowiedź Państwu na pytanie, czy zasłużyliśmy na falę hejtu itakiej nagonki w internecie dlatego, że osoba straciła pracę po 3 dniach od jejpodjęcia i została poinformowana o tym przez komunikator Skype?Czy złość, nienawiść i poczucie osobistej vendetty to w tym kraju przyczynatego, aby atakować i niszczyć czyjeś dobre imię?Dziękuję serdecznie za uważne przeczytanie tego oświadczenia, alepoczułem się w obowiązku je zamieścić. Panią Ninę zapraszam do firmy, poodbiór wynagrodzenia i chciałbym żeby spojrzała mi tylko w oczy. Ja nic niepowiem i zapewniam o kulturalnym przyjęciu.Pozostaję z wyrazami szacunkuDariusz Jabłoński - właściciel serwisu giftpol.pl
Przypomniała o sobie "Mama Ginekolog", która uważa, że praca influencera to jedno z najtrudniejszych zajęć, jakie można sobie wyobrazić – Nicole Sochacki-Wójcicka, oprócz swojej aktywności zawodowej w szpitalu, angażuje się także w prowadzenie własnej firmy oraz rozwija się w roli influencerki internetowej. Niedawno na swoim profilu na Instagramie zorganizowała sesję pytań i odpowiedzi. Jedna z jej obserwatorek była zaciekawiona, dlaczego niedawno kilku pracowników zdecydowało się odejść z firmy Mamy Ginekolog. W odpowiedzi na to pytanie Nicole opowiedziała o trudnościach i wyzwaniach związanych z pracą jako influencer. - Być może wam się wydaje, że przyjście do pracy i nagrywanie czegoś na lnstagram, pracowanie w marketingu i gadanie do telefonu to jest jakaś taka praca marzeń. Wymarzona praca, łatwiutka, w ogóle ekstra. Być umalowaną, ładnie ubraną i coś tam powiedzieć do telefonu. Nic bardziej mylnego. Następnie podkreśliła "Praca w naszym dziale marketingu, praca influencera bądź w zespole influencerskim to jest jedna z najtrudniejszych prac, jakie możecie sobie wyobrazić". Powołała się też na słowa pewnej studentki medycyny, która miała wyznać, że jeden dzień pracy w mediach społecznościowych obciążył ją bardziej niż zajęcia na studiach
Kobieta pokazała w internecie, w jakim stylu została zwolniona z jednej z firm, której siedziba znajduje się w Radomiu. Sprawa nabrała ogromnego rozgłosu, a post byłej już pracowniczki zobaczyło aż 1,7 mln internautów –  siajariusz, 06:45zrobila Pani 5 wizualizacji przez cały dzien?Dariusz, 08:2208:9Nadal uczę się nowego programu, nigdy nie miałam stycznościz Corelemcooooo proszeeeeeeeeechyab Pani zartujeto dziekuje do widzeniaja nie place za naukęNFNajlepsza firma reklamowa...29 uczestnikówdziekujemy za wspolprace, ja nie place za naukęprzykro miręce opadająJuz rozumiem dlaczego widzialem wiszącego dominika nakoncie G5Gosia, 08:24GO08:25piszesz na ogólnej grupieariusz, 08:2408:22tak dokladnie08:18ano...śr.eczy uwaza Pani ze firma powinna placic na nauke programugraficznego?????????ఏ0Dariusz, 08:25ale ja jestemdo widzenia!08:25Mówiłam na rozmowie, że korzystam z programów Adobe i niebyło problemu z zatrudnieniem mnie, więc jestem zdzwionawt.Wpisz wiadomośćZadzwoń

Kobieta zamieściła w internecie historię swojej miłości, która jest bardzo budująca (uwaga: dużo czytania)

 –  Anonimowy członek grupy25 lutA ja dla odmiany podzielę się tu czymś DOBRYM.Poznałam mojego męża ponad 10 lat temu. On wtedyjeździł rozklekotanym Fordem, ja studiowałam dwakierunki i dorabiałam sprzątaniem biur itp. Ot, dwabidoczki zakochały się i postanowiły, że będą razembudowały przyszłość. Po ok dwóch latach związkuwyszło na jaw, że On ma długi łącznie na ponad 200tys zł. Ukrywał to przede mną bo się wstydził i myślał,że jakoś to spłaci. Zarabiał mało i zaczął braćchwilówki by spłacać długi długami. Sytuacja była jużbardzo zaogniona bo nie miał skąd brać środków nabieżące spłaty. "Pożyczył" sobie z kasy pracowniczej ichciał oddać po wypłacie ale wydało się i zwolnili godyscyplinarnie. A ja wciąż nic nie wiedziałam.Któregoś dnia wróciłam z pracy a jego nie było,zostawił mi tylko list, w którym wszystko wyznał. Byłprzekonany, że go zostawię. Szukałam go cały dzień iznalazłam pod mostem. Wiem, że miał wtedynajgorsze myśli. Opowiedział mi wtedy wszystko.M.in. to, że poprosił o pomoc znajomego księdza,potrzebował wsparcia duchowego a jedyną dobrąradę jaką usłyszał było to, że powinien mi owszystkim powiedzieć. Poza tym ksiądz obarczyłwiną mnie bo gdybym go nie namówiła na wspólnemieszkanie to on nadal mieszkałby z rodzicami, niemiałby takich wydatków i na bieżąco spłacałby tezobowiązania...Wszyscy wiedzieli o jego problemach bo on zwracałsię o pożyczkę niemalże do każdego. Wiem, że ludzienas obgadywali i wyśmiewali za plecami. Głównieśmiali się ze mnie, że go nie zostawiłam. To byłwspaniały człowiek i miał tylko długi. Chciałam daćmu szansę choć miałam żal, czułam się zranionakłamstwami, bałam się o przyszłość, bałam się, że mizmarnuje życie, moje zaufanie było nadszarpnięte itd.Mnóstwo obaw a jednocześnie nadzieja i wiara wtego człowieka. To był bardzo trudny czas z wieluwzględów. Wychodziły w trakcie różne sprawy.Żyliśmy bardzo skromnie. Bieżące zaległości pomoglispłacić jego rodzice- przy okazji wyszły ich trudnerelacje z moim mężem. Wieczne porównywanie go zrówieśnikami, którym wiodło się lepiej itp. Janabawiłam się w tym czasie traumy, którą późniejprzepracowywałam z psychologiem. Przez cały tenczas zastanawiałam się czy dobrze robię dając muszansę, czy nie powinnam go zostawić i myśleć osobie. Dziś mam odpowiedź: warto było. Naszzwiązek pokazuje, że odpowiednie wsparcie i wiara wczłowieka może wszystko odmienić. Oczywiście, jeśliobie strony tego chcą. Wspierałam go na każdymkroku. Nie oceniałam. Słuchałam. Podnosiłam naduchu bo były lepsze i gorsze momenty. Znalazłlepszą pracę i choć zarabiał dobrze to nie starczałonam do następnej wypłaty. Przetrwaliśmy to.Niesamowicie nas to umocniło. Stoimy za sobąmurem i pomagamy sobie w każdej sytuacji. Przedewszystkim wszystko sobie mówimy. Obojeodkryliśmy magię rozmawiania o problemach bo wdomu nas tego nie nauczono. Gdyby mąż potrafiłmówić o problemach od początku, nie byłoby tejhistorii.Jak dziś wygląda nasze życie? Mąż ma świetnąpracę, ja otworzyłam firmę. Mamy wymarzony dom.Oprócz tego mąż kocha sport i poza pracą spełnia sięw tej pasji. Wczoraj otrzymał kolejną statuetkę zazajęcie podium. Mamy ich w domu kilkanaście.Zawsze mówi, że to są moje statuetki bo gdyby nie jato nie byłoby tego wszystkiego.Związki naszych znajomych rozpadają się (także tych,którzy nas wyśmiewali) a my trwamy razem.Wszystko osiągnęliśmy razem i mamy takie poczucie,że na start dostaliśmy lekcję przetrwania i skoro todźwignęliśmy to ze wszystkim damy sobie radę. Pozatym, po prostu się kochamy i mamy mnóstwowspólnych tematów, zainteresowań. Dziś spędzimyrazem ten piękny, słoneczny dzień.Dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo chciałam siętym podzielić.
 –  Babskie pogaduchy bez tabuCzłonek grupy 1 godz..Muszę się wyżalić.Dziś dzień kobiet a ja dostałam kwiaty z biedronkiza 5 zł. Nie chodzi o cenę ale o sam fakt że mążsię nie postarał. Nie zaplanował tego wcześniej,tylko dzisiaj po pracy wszedł do biedronki i kupiłkwiaty. Tyle. Słyszę od koleżanek co robią ichmężowi i jest mi przykro. Normalnie przykro mi,czuje się "niedoceniona"
 –  Pracuję jako przedszkolanka i ostatniomiałam ciężki dzień w pracy. Pracowałamod 7 do 19, dzieci tego dnia były nadwyrazżwawe, a jeszcze wieczorem miałam miećzebranie z rodzicami. Byłam strasznieprzemęczona. I tak stoję pod koniec dniaw szatni, rodzice ubierają swoje dzieci,wszystkie maluchy siedzą na niskichławeczkach, a ja rozmawiam z jednąz mam i głaskam w tym czasie jakieś dzieckopo głowie. Nagle spuściłam wzrok, a tamzamiast głowy dziecka, głowa ojca! Facetprzysiadł, żeby pomóc synowi się ubrać, a jagłaskałam go przez ten cały czas po włosach.Gość był czerwony jak burak, zapewne meganiezręczna sytuacja dla niego, ale mimo tonie odezwał się ani słowem, pewnie niechciał nam rozmowy przerywać. Co zagrzeczny trzydziestoletni chłopiec.
 –
0:32

Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Walki z Depresją. Nie bójcie się prosić o pomoc, to żaden wstyd Gratulacje i powodzenia w dalszej walce, Panie Kacprze!

Gratulacje i powodzenia w dalszej walce, Panie Kacprze! –  HEKacper Papierni... ♥@PapiernikKacperObserwujCo 40 sekund jedna osoba na świecieodbiera sobie życie.Co 3 sekundy podejmowana jest przezkogoś próba samobójcza.Rocznie niemal 800 000 ludzi umiera wwyniku samobójstwa.W Polsce umiera codziennie w tensposób 15 osób. 12 z nich to mężczyźni.Jedną z największych przyczyn jestdepresja.Szacuje się, że na świecie na depresjęchoruje 350 mln ludzi. W Polsce - 4 mln.Jestem jedną z tych osób15 czerwca 2022 roku podjąłemnajlepszą i najodważniejszą decyzjęw swoim życiu - zgłosiłem się dopsychiatry w obawie o swój stanzdrowia psychicznego. Stwierdzonou mnie silne objawy depresji izaburzenia adaptacyjne. Od tamtej poryrozpocząłem leczenie.Depresja jest chorobą. Niszczyczłowieka od środka. Zaczyna się"niewinnie" - dopada Cię przygnębienie,źle sypiasz, masz trudności zkoncentracji, tracisz apetyt. Potem jestgorzej - chudniesz, nic Cię nie cieszy,codziennie płaczesz, nie możesz wstaćz łóżka, czujesz się bezużyteczny ibezwartościowy. W końcu zaczynaszmyśleć o śmierci.Pamiętam, jak na początku spędzałemminimum 3 h tygodniowo na rozmowie zterapeutkami. Brałem leki i starałem sięwrócić do codziennego funkcjonowania.Krok po kroku. Gdyby nie moja rodzina,przyjaciele i terapeuci, nie byłoby mnietutaj prawdopodobnie z Wami.Dziś mogę śmiało stwierdzić, że jesteminnym człowiekiem. Ba, właściwieprzeszedłem ogromną zmianę.Codziennie dbam o siebie, na każdejpłaszczyźnie. Moja świadomośćkosmicznie wzrosła. Częściej się cieszę.Lepiej się odżywiam. Uprawiam sportz przyjemnością. Mam wspaniałych,kochających ludzi wokół siebie. Czujęw sobie pasję - do pracy, do ludzi, doBoga i do życia. Ale wymagało to ogromuodwagi, siły, łez i wytrwałości, abystawić czoła chorobie.Dzisiejsza walka z depresją to nietylko walka z chorobą. To też walkao świadomość społeczną. Mamobowiązek nie odwracać wzroku naludzkie cierpienie. I dziś możemy tozrobić razem - w Ogólnopolski DzieńWalki z Depresją 111.To mój 618. dzień walki z depresją. Iwiecie co? Nie przestanę walczyć. Niepoddam się. Wygram to C.Dla siebie. I dla Was . Wszystkiegodobrego#depresja #zdrowiepsychiczne#psychologiasportu #sportpozytywny#mentalhealth10:15 23 lut 24 3 898 Wyświetlenia
Pierwszy dzień w pracy –
0:06
 –  mBank Research@mbank_researchmZałóżmy, że można przejść na 4-dniowytydzień pracy.Czego najbardziej się boicie?1. Że nie uda się w tym czasie wykonaćpracy, która rozkładała się wcześniej na 5dni?2. Że dodatkowy dzień wolnego to de factokonieczność zabezpieczenia dodatkowychśrodków na zwiększone wydatki, związanechoćby z rozrywką i rekreacją?3. że ciężko będzie ten czas wolnyzagospodarować i popadniecie we frustracjęzwiązaną ze stratą czasu? Czyli inaczej:nuda.4. Że i tak wszystkiego nie da się zgrać zrodziną, bo reszta będzie miała tydzień pracyw normalnym wymiarze?ObserwujInne/jakie?
 –  Mieszkam na 3 piętrze. Ogólnie mieszkamsama, więc często chodzę po mieszkaniunago. Pewnego razu wychodzę z łazienki,mruczę sobie pod nosem jakąś piosenkę,odsłaniam zasłony, uśmiecham się dowiosennego słońca i wtedy nagle ogarniam,że zza gałęzi drzewa patrzy na mnie dwojeoczu. Dwoje oszołomionych oczu. Przez kilkasekund wpatruję się w nie, a one we mnie ipowoli do mnie dociera, że gapi się na mniegość stojący na wysięgniku, który zajmuje siępodcinaniem gałęzi. Zaciągam gwałtowniezasłony i szukam wzrokiem szlafroka. A zzazasłon słyszę głos: ,,Proszę wracać! To byłozajebiste!"