Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Ruszyła kolejna świąteczna akcja pomocy seniorom z DPS-u: "Święty Mikołaj dla Seniora". Przykładowe listy starszych osób, którym możemy pomóc spełnić marzenia: Link do zbiórki w źródle

Link do zbiórki w źródle –  EDYCJAAKCJILISTYŚWIĘTY MIKOŁAJdla SenioraWYBIERZ LIST ODSenioraI SPEŁNIJ JEGO MARZENIADrogi Święty Mikolaflena imię facetMamem 42może 20, stary na pisanie listow doświętego Mikolaja, ale jest to jedno2 morch madosu ktore mogel arobić.Dotknęło mnie choroba i tak naprawdęnie wiele ostalo mi życiamogę się jesacal cieszyćkolejnegoaniagodking2KtonegoCieszę się z każdegoa nawet 2 kazdesekundy. Mam tutaj w domu bardzodobrą opiekę. Ludzie z DPS-11 w Suchorącatu50 bardzo pozytywni, olaja od siebieлnajważniejsza sprawę jaką jest usmiechpozytywne słowo, jakie ofmymuje no. co dzień.La to wielkie serce bardzo dziękuje.które2. necay materialmich tot niewiele mi potrzebai jest Imi zawsze cięzko prosic. Chciałbymjednak awrocie się 2 prośbą o meczypraydadza, mi sie weg, podkoszulki T-shira zawsze ich brandgejasne (1), 2 recaniki kąpielowe i 2 ręczniki zwykic.Salafrok, 2 pizama (14) lacaki (43), perfundkosmetycake everyMikołaju choć jeszcze zenium. Swiętyttte#777Cicstem tomam & 102mniej. Manen miałem wiele mi pewniesię nie spełnią tutaj na ziemi, mozegolaies indaielበ *DW-60LAT 98Kochany Św. Mikołaju!Mam na imię Bronisława, ale wszyscy mówią do mnie po prostu Bronia. Mimo swoich 98lat, pamięć mam doskonałą.Kiedy byłam 13 letnią dziewczynką wybuchła II wojna światowa. Mając 17 lat zostałamzaprzysiężona w organizacji partyzanckiej - I Batalion Chłopski oddział Hrubieszowski,otrzymując pseudonim,Jutrzenka". Z oddziałem partyzanckim przeszłam cały szlak bojowy,od rzeki Bug po Puszczę Solską. Tu uczestniczyłam w największych bitwach partyzanckich wPolsce.Na wojnie przeżyłam również swoją pierwszą miłość, którą wspominam do tej pory ze łzamiw oczach. Poznałam dowódcę plutonu szkoleniowego ps.,,Ambitny" na szlaku bojowym.Dużo rozmawialiśmy, wspólnie walczyliśmy na polu bitwy. Mimo trudności i walki wokół,między nami narodziło się uczucie. Pewnego razu w wiosce Bondyrz, przed akcją, dowódcaoświadczył się mi niespodziewanie, bo jak mówił nie spotkał nikogo tak lojalnego,opanowanego, inteligentnego i pięknego jak ja. Lecz nagle padł rozkaz do ataku. Obojepobiegliśmy do swoich oddziałów. Nie trwało to długo - walka zakończyła się ucieczkążołnierzy niemieckich. Usłyszałam, że,,Ambitny" został ranny. Pobiegłam do niego, abypomóc opatrzeć go. Kiedy chłopak mnie zobaczył powiedział:,,Jesteś Kochanie. Popatrz cosię stało. Nie było nam pisane być razem. Ja skonam, ale Ty pamiętaj, że się spotkamy Tam"- pokazując niebo. Został zabrany do szpitala polowego, lecz jego rany okazały się ciężkie.Po dwóch dniach sanitariuszka, która była przy rannym dowódcy, przekazała mi tragicznąwiadomość - mój ukochany zmarł.Po wojnie, rozpoczęłam pracę, poszłam na studia. Po przejściu na emeryturę zajęłam siępisarstwem. Napisałam książki, felietony, opowiadania i artykuły o tematyce walczącejpartyzantki i historii wschodnich obszarów Polski. Jestem oficerem WP w stopniu kapitana.Myślę, że jestem osobą skromną i nie przepadam za byciem na piedestale, pomimo, żewiele osób przez wzgląd na moje życie może uważać inaczej. Nie lubię marznąć - może towspomnienie czasów wojny? Dlatego Święty Mikołaju, w te święta proszę Cię o ciepłespodnie rozmiar XXL, sweter świąteczny rozmiar XXL, bambosze wkładane roz. 41, rajstopyoraz rękawiczki zimowe, bo często przesiaduje na świeżym powietrzu.Dziękuję, że nigdy nie zapominasz o mnie, czekam na Ciebie.Wesołych Świąt Święty Mikołaju!Bro
Źródło: www.siepomaga.pl

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Ukryj komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…