30 września 2024 roku w Piasecznie doszło do przymusowego odebrania ośmioletniej Ines z rodziny zastępczej, pomimo oporu dziewczynki i obecności policji.
Ines trafiła pod opiekę cioci i wujka po śmierci matki i mieszkała tam przez trzy lata, zanim sąd rejonowy w Piasecznie podjął decyzję o jej przymusowym przekazaniu do biologicznego ojca w Belgii, którego praktycznie nie zna.
Batalia o prawa do opieki nad dziewczynką trwa od 2017 roku, z wyrokami z belgijskich i polskich sądów. Sprawa trafiła również do Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, gdzie w 2021 roku uchylono decyzję o wydaniu Ines.
Posłanka Karina Bosak była świadkiem wydarzeń i opisała całą sytuację jako bardzo nerwową, podkreślając, że dziewczynka nie chciała opuszczać rodziny zastępczej, co miało miejsce w asyście policji.
Pełnomocniczka rodziny zastępczej, adwokat Marta Trzęsimiech-Kocur, próbowała wstrzymać wykonanie wyroku, ale jej wniosek został odrzucony. Przebieg wydarzeń skrytykowano również w mediach społecznościowych przez posła Michała Wójcika.
Powody sytuacji: Kontrowersyjne postanowienia sądowe i wieloletnia batalia o opiekę nad Ines, wynikająca z rozstania rodziców i śmierci matki.
Komentarze
Ukryj komentarze