We wtorek eksplodowały pagery Hezbollahu na przedmieściach Bejrutu, w dolinie Bekaa, na południu Libanu oraz w Syrii, powodując obrażenia u około 2800 osób, z czego 200 jest w stanie krytycznym.
W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 9 osób, w tym 9-letnia Fatima Jaafar Abdullah, a około tysiąc rannych to członkowie Hezbollahu.
Hezbollah obwinił Izrael za atak, a libański minister informacji Ziad Makary potępił izraelską agresję, zapowiadając skargę do Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Libański minister edukacji Abbas Halabi zarządził na środę zamknięcie wszystkich szkół oraz uniwersytetów jako protest przeciwko atakowi.
Początkowe doniesienia błędnie wskazywały Tajwan jako miejsce produkcji pagerów, które w rzeczywistości pochodziły z Węgier.
Powód: Hezbollah zrezygnował ze smartfonów i używał pagerów, aby uniknąć inwigilacji przez izraelskie służby.
Miejsce: Przedmieścia Bejrutu, dolina Bekaa, południe Libanu, Syria.
Daty: Wtorek (data eksplozji).
Następne kroki: Przygotowanie skargi do Rady Bezpieczeństwa ONZ, zamknięcie wszystkich szkół i uniwersytetów w Libanie w ramach protestu.
Komentarze
Ukryj komentarze