Jakie błędy najczęściej popełniają turyści? Warto zapoznać się ze zwyczajami panującymi w kraju do którego jedziemy, żeby nie narobić sobie obciachu (14 obrazków)

Jeśli jesteś na Hawajach, albo w jakimkolwiek miejscu na świecie gdzie są rafy koralowe, na litość boską nie dotykaj koralowców. Nie odłamuj sobie kawałeczka na pamiątkę. Jeśli jest to możliwe, kup sobie olejek do opalania, który jest bezpieczny dla raf

Kiedy w końcu docieram do jakiegoś pięknego miejsca z którego roztacza się cudowny widok, to nie mogę się tym ani przez sekundę nacieszyć. Dlaczego? Bo w tych miejscach jest pełno aspirujących „modelek z Instagrama”, które wyginają się, robią dziwne miny, zmieniają kreacje i blokują innym nie tylko dojście do punktu widokowego ale i widoki

Zachowywanie się w sposób, który byłby nie do zaakceptowania w twoim kraju/kulturze. Jak można próbować wejść do azjatyckich świątyń w stroju kąpielowym? Czy u siebie w Europie też włazicie półnagie do kościołów? Szanujcie lokalną kulturę tak jak chcielibyście, żeby szanowano waszą

Kiedy byłem na wycieczce w Pearl Harbour, pewna japońska rodzina zaczęła się śmiać, dowcipkować i głośno coś komentować. Nagrywali śmieszne filmiki. Na szczęście obsługa szybko ich wywaliła na zbity pysk. To nie jest miejsce w którym można sobie stroić żarty

„Dlaczego nie mogę tu płacić dolarami”? Słyszałem to w wielu krajach. Obywatele USA nie łapią, że dolary to nie jest jedyna obowiązująca waluta na świecie

Denerwuje mnie to, że anglojęzyczni turyści odwiedzający kraje w których angielski nie jest językiem urzędowym, głośno komentują różne rzeczy i nabijają się z ludzi. Traktują ich jak niedouczonych ćwoków. A większość miejscowych doskonale rozumie angielski, ale są zbyt kulturalni, żeby odpyskować

Zamożni faceci jadący do biednych krajów, zachowujący się tak, jakby byli darem bożym dla miejscowych kobiet. To okropne. Płacą im grosze za seks uważając, że wyświadczają im wielką przysługę
Komentarze
Ukryj komentarze