Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  W pierwszej klasie mama uszyła mi na balprzebierańców strój Roszpunki. Pamiętam jakmnie mierzyła, robiła wykroje, szyła... Cały proceszajął jej około tygodnia. A ja nie dostałam zaniego nawet woreczka ze słodyczami, bostwierdzono, że mój strój jest kupiony w sklepie.Po rozdaniu prezentów usiadłam na ławeczcew korytarzu i zaczęłam płakać... Wtedy podszedłdo mnie kolega mojego brata, który byłnaczelnym chuliganem w czwartej klasie i zapytałmnie co się stało. Opowiedziałam mu wszystko,a on zaprowadził mnie pod schody i kazał chwilęna niego poczekać. Po kilku minutach widzę jakbiegnie z trzema woreczkami cukierków. Daje midwa, a zawartość trzeciego zjada sam na miejscu.Okazało się, że włamał się do pokojunauczycielskiego i wykradł z niego słodycze.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…