Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Kilka dni temu był u nas z wizytą ksiądz po kolędzie – Byłem nieobecny. Pracowałem na popołudniową zmianę. Gdybym nawet nie pracował, to i tak nie pojawiłbym się na tej wizycie. Księdza przyjęli rodzice.Zapytał o kilka rzeczy, a jednym z pytań (o mnie) było: A jak syn z kościołem? Tak, księdza zupełnie nie interesowało: Jak syn z Jezusem? Nie interesowało go również: Czy syn jest dobrym i uczynnym człowiekiem? Jego interesowało: Jak syn z kościołem?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…