Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Można bronić Argentyńczyków. Można krytykować. Można nawet nie wiedzieć, o co w ogóle toczy się cała dyskusja. – Ale nie zmienia to faktu, że:Po pierwsze: Ibrahimović jest ostatnią osobą, która ma prawo pouczać innych na temat szacunku dla przeciwnika i zachowania fairplay. Czemu? Wystarczy posłuchać jego wypowiedzi i przypomnieć sobie, jak zachowywał się wobec rywali na boisku.Po drugie: odezwał się, ten którego reprezentacja przegrała w barażu z Polską. Z Polską... No i "tyle zdobył" ze swoją reprezentacją... A Argentyna prędzej coś wygra niż Szwecja. Przynajmniej w nogę. A i Ibrahimović zostanie zapamiętany przede wszystkim ze swojej zarozumiałości, pogardy i braku szacunku dla rywali. Zgoda, jako piłkarz jest jednym z najlepszych (przynajmniej z klubami, bo co do reprezentacji, to urodził się w złym kraju. Tak jak np. Lewy, Haaland, Salah). Ale jako człowiek, no cóż... Trudno o nim powiedzieć cos pozytywnego.Z jego ust taką wypowiedź to zwykła hipokryzja.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…