Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Andrzej Duda i jego angielski - moja luźna opinia – Po raz pierwszy wysłuchałem jego wywodu. On generalnie nie ma problemu z angielskim.. Akcent ma przyzwoity i zna trudne slowa. Potrafi je łączyć w zdania dość długie nawet choć nieskładne i chaotyczne. Problem w tym że jako czlowiek jest nijaki – pospolity i dlatego nie ma nic ciekawego do powiedzenia. Wszyscy go słuchają bo myślą, że to tylko chwilowa niemoc i zaraz cos ciekawego powie – w końcu przecież jest prezydentem dużego kraju. Ale po 3 min już wiedzą że nic takiego nie nastąpi bo jest to przeciętny i nijaki gość, który dodatkowo ma głupią mimikę i gestykuluje więc wygląda to razem groteskowo (choć to nie jego wina). Nie kazdy potrafi porywać tlumy i przemawiać. Sam angielski nie jest tu akurat problemem – problemem jest człowiek

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…