Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Syn właścicielki (kierownik) z dnia na dzień zamknął przychodnie. – 30.12. nawet pracownicy nie wiedzieli, że 2.01. mają nie przychodzić do pracy! Nikt nie powiadomił pacjentów, telefony nie są odbierane, jedyny kontakt to mail. NFZ nakazał mu powrót do pracy, ale nic to nie dało. Naraził pacjentów na utratę zdrowia i uniemożliwił kontynuację leczenia przewlekle chorym. Nie każdy może czekać 2 tygodnie na kartoteki.
Źródło: Własne

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…