Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Podobno seksuolog profesor Lew Starowicz otrzymał list od kobiety, która skarżyła się na nadaktywność seksualną swojego męża – Pisała, że przed pójściem do pracy zdarza się to mężowi kilkukrotnie, a po powrocie nie ma chwili spokoju. „Mąż wykorzystuje mnie nawet między obiadowymi daniami, a o wieczorach lepiej nie pisać. Co mam zrobić, by mieć chwilę spokoju?”. W „post scriptum” było jeszcze zdanie: „Bardzo przepraszam za chybotliwy charakter pisma”

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…