Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Czyli papież pojechał na drugi koniec świata, po fejknewsach, by przeprosić rdzenną ludność – ale nie ma odwagi, by wskazać ofiarę i oprawcę w wojnie, która ma aktualnie miejsce za naszą wschodnią granicą...

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…