Waleczni rycerze, słabe damy, pojedynki, turnieje i wojny Czy życie w średniowieczu wyglądało naprawdę tak samo jak w filmach? (15 obrazków)
Rycerze wcale nie byli tacy romantyczni i nie okazywali swym damom wyłącznie dworskiej miłości
Średniowieczni rycerze faktycznie żywili wzniosłe uczucia do dam ich serc. Ale historycy nie potrafią jednoznacznie stwierdzić, czy ludzie w tamtych czasach brali je na poważnie, czy raczej traktowali jako dworskie gierki.
Poetyckie dzieła gloryfikujące subtelną miłość cieszyły się ogromnym uznaniem wśród szlachciców, szczególnie na dworze Eleonory Akwitańskiej. Do dziś jednak nie wiadomo, czy arystokraci w prawdziwym życiu kierowali się równie wysublimowanymi uczuciami
Nie każdy mógł zostać rycerzem
Nie każdy wojownik wykazujący się odwagą na polu bitwy mógł zostać rycerzem. Musimy pamiętać, że młodzi mężczyźni musieli przejść w tym celu żmudny trening.
Przyszli rycerze zaczynali szkolenie w wieku 7 lat i zazwyczaj byli członkami arystokratycznych rodzin. Początkowo chłopcy wykonywali obowiązki paziów, a od 14. roku życia stawali się giermkami. W ceremonii pasowania na rycerza mogli wziąć udział między 18. a 21. rokiem życia.
Mimo to, szlacheckie urodzenie i wyjątkowe umiejętności nie wystarczały. Młodzieńcy musieli mieć pieniądze na zakup zbroi i konia. Jeśli nie mieli funduszy, musieli szukać zajęcia w innych sferach życia
Piękne damy odgrywały ważną rolę w turniejach
Oczywiście, damy nie mogły brać udziału w walkach turniejowych, trzymając w ręku kopię, jednak ich rola nie ograniczała się tylko do wyboru rycerzy bliskich ich sercom. Bardzo często organizowały i sponsorowały rzeczone turnieje. One również wybierały honorowego sędziego oraz prosiły o okazanie litości wojownikom, którzy odnieśli rany w boju. Poza tym, mogły również przyznawać dodatkowe punkty rycerzom, którzy im się podobali
Konfliktów nie rozwiązywano wyłącznie pojedynkami
Zdarzały się przypadki, kiedy honoru damy broniono poprzez pojedynek, ale był to raczej wyjątek niż reguła. Znacznie częściej spory rozwiązywano w sądach, a nie przy pomocy miecza. Wynik pojedynku nie wystarczał do zamknięcia sprawy, a od wyroku można było się później odwołać
Kobiety nie były całkowicie bezbronne
Czasami kobiety zostawały w domu i zarządzały majątkiem, gdy ich mężowie musieli wyjechać w jakichś sprawach, szli na wojnę czy udawali się do sądu. W takich przypadkach to one odpowiadały za obronę swojego domu i ziemi. Mogły odpierać atak wrogiej armii, odpędzać złodziei czy bronić się przed napadem najemników. Choć kobietom nie nadawano tytułów rycerskich, niejednokrotnie dorównywały mężczyznom swymi umiejętnościami
Rycerze nie unosili przyłbic podczas salutowania
Niektórzy uważają, że dzisiejszy salut wojskowy pochodzi ze średniowiecza. Aby pokazać dobre zamiary, rycerz unosił ponoć przyłbicę prawą ręką, by pokazać, że nie trzyma w niej miecza, a zarazem ukazywał swoją twarz. Wizja ta jest dość romantyczna, ale mało wiarygodna. Bardziej prawdopodobne, że tradycja salutu pojawiła się później, w XVII w., kiedy hełmy — z przyłbicami czy bez — nie stanowiły już wyposażenia wojskowego
Średniowieczne damy nie były pozbawione władzy
W średniowieczu kobiety miały więcej praw i możliwości niż w XIX w. Mogły dziedziczyć majątek, przekazywać go oraz sprzedawać. Odpowiadały za posiadłość, gdy ich małżonkowie byli na wojnie, w sądzie czy też na krucjacie.
Ale prowadziło to do innych komplikacji. Zamożne wdowy były nierzadko celem króla lub jego rycerzy. Kobiety zmuszano do zamążpójścia, aby mężowie mogli przejąć ich majątek. Był to podstępny, ale zgodny z prawem sposób pozbawienia kobiety pieniędzy i dóbr
Komentarze Ukryj komentarze