Dzieci i ich wyobraźnia sprawiają czasami, że można się poczuć jak w horrorze (13 obrazków)
4-letnia córka wyglądała przez okno. Nagle spytała: „Dokąd idą ci wszyscy ludzie?”. Odwróciłam się, żeby spojrzeć, o czym mówiła. Wskazywała na pusty cmentarz

4-latek: „Lubię myć zęby” Ja: „To dobrze” 4-latek: „Od tego robią się ostrzejsze” Ja: *biorę krok w tył*

W zeszłym roku złamałem nogę i mój bratanek przyszedł mnie odwiedzić. Został na noc. Po 22:00 wszedł do mojego pokoju z nożem w ręce. Spojrzał na mnie (oglądałem wtedy telewizję) i powiedział: „O, nie śpisz. Przyjdę później”. Nie przyszedł, ale tamtej nocy nie zmrużyłem oka

Zapytałam córkę, co trzyma w pudełku. „Śmierci! — odpowiedziała — Śmierci”. Wiem, że chciała powiedzieć „śmieci”, ale to zabrzmiało nieco mrocznie

Gdy mój najstarszy syn miał jakieś 3 lata, pewnego wieczoru powiedział mi: „Mamo, ciebie lubię bardziej niż tę drugą mamę”. Ja: „Jaką drugą mamę?”. On: „Nie widzisz jej, ale ona przykrywa mnie kołdrą, jak ty to zrobisz i już sobie pójdziesz”

Spałam, gdy nagle poczułam, że ktoś stoi przy łóżku. Powoli otworzyłam oczy i zobaczyłam swojego 5-letniego synka stojącego tuż obok. Ja: „Czemu nie śpisz?” On: „Idą po nas” Ja: „Co?” A on wrócił do swojego pokoju i poszedł spać. Mniej więcej w tym samym czasie odkryliśmy, że lunatykuje

Najstarszy syn często mi opowiadał, że gdy nie mógł zasnąć, przychodził do niego starszy pan, siadał przy nim i opowiadał mu o krowach, traktorach itd. Jakiś czas później przeglądaliśmy zdjęcia, a podekscytowany syn wskazał na pana, który opowiadał mu historie do snu. To był mój dziadek, który zmarł, gdy miałam 18 lat. Miał gospodarstwo i hodował krowy

Komentarze Ukryj komentarze