Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Min. Czarnek czytał Biblię, ja również. Szef resortu edukacji Biblię zachwalał, ja wręcz przeciwnie. Rzecz najważniejsza – Przemysław Czarnek ma pewien obowiązek, którego ja nie mam. – Otóż na mocy Konstytucji minister jest zobowiązany do zachowania bezstronności w sprawach religii. Zatem nie powinien publicznie zachęcać do czytania religijnej księgi, a przede wszystkim nie wolno mu prowadzić działań na rzecz katolicyzacji oświaty. Ale w Polsce, państwie wyznaniowym i pozbawionym rządów prawa, od Konstytucji ważniejsza jest Biblia.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…