Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
To jeden z przepisów nowego projektu partii Zbigniewa Ziobry, zaostrzającego ochronę „uczuć religijnych”. Dr Piotr Kładoczny obawia się, że na podstawie tak niejasno sformułowanego przepisu prokuratura będzie mogła ścigać za krytykę Kościoła. – Uważam, że ten przepis jest skandaliczny nawet w przypadku jego wąskiej interpretacji, a więc ograniczającej się wyłącznie do rzeczywistej złośliwości i szyderstwa. A to dlatego, że żadna inna sfera przekonań i obyczajów nie jest w ten sposób chroniona. W świetle nowego projektu osoby religijne stają się grupą nadobywateli, którym przysługują wyjątkowe prawa, a cała reszta zostaje zepchnięta na pozycje obywateli drugiej kategorii. Przepis o ochronie uczuć religijnych już w istniejącej formie jest szkodliwy i zbędny. Nadaje się do usunięcia – tymczasem ma być zaostrzony. To kurs w stronę szariatu.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…