Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Pytanie o przyszłość. – Nie będę się rozpisywał o sytuacji którą każdy zna. Zapytam więc wprost. Co dalej? Załóżmy, że Rosja zajmie Ukrainę, minie kilka miesięcy, Putin dalej u władzy i co? Albo załóżmy, że Rosja nie zajmie Ukrainy, Putin dalej u władzy albo w ziemi, mija kilka miesięcy i co? Świat zapomni? Będą dalej biznesy kręcić? Mówią, że świat zaszachował Rosję itd. Nic się jednak nie zmienia. Czy tylko ja mam wrażenie, że terrorysta szantażuje cały świat? Wkurza mnie to strasznie bo z jednej strony mówi się "zero tolerancji dla terrorystów" a z drugiej, próbuje się skłonić terrorystę do dyplomacji. Jakich dyplomacji się pytam? Może ze mną coś jest nie tak ale chyba nie bardzo chce mi się być na takim świecie. Mam takie dziwne uczucie, że Europa i świat stanęły w obliczu być i dzielić przestrzeń z terrorystą stawiającym żądania albo nie być wcale. Co będzie później? Jest ktoś w stanie postawić jakąś logiczną tezę?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…