Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 – Kierowca prezesa PiS jechał 75 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i przejechał na czerwonym świetle.Co byłoby większym grzechem: spóźnienie się na niedzielną mszę czy narażenie siebie i innych na niebezpieczeństwo zagrażające życiu lub zdrowiu?Oto dylemat moralny, który dla Jarosława Kaczyńskiego (i/lub jego kierowcy) nie istnieje. Bo to chyba jasne, że choćby się waliło i paliło, do kościoła nie można się spóźnić! Prezes PiS RZEKOMO stwarzał zagrożenie na drodze, no ale przecież nie mógł spóźnić się na mszę

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…