Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Moi rodzice w młodości pracowali w tej samej firmie, ale mimo tego w ogóle się nie znali. Pewnego wieczoru mój ojciec szedł słabo oświetloną ulicą i podeszło do niego dwóch bandytów, chcąc sprowokować bójkę. Kiedy ojciec doszedł do wniosku, że bez bójki się nie obejdzie, poczuł szarpnięcie za ramię i uderzenie z liścia w policzek. To była moja mama, która z miejsca podziękowała chuliganom, że znaleźli jej pijanego dupka, którego od trzech dni w domu nie widziała. Tamte typy ze zdziwionymi minami poszli sobie w swoją stronę, a mój ojciec zaprosił mamę na randkę

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…