Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Za dwa tygodnie sąd ogłosi wyrok w sprawie księdza Michała P. z Koniecpola, oskarżonego o seksualne wykorzystywanie 13-latki. Na dzisiejszej rozprawie strony wygłosiły mowy końcowe. Ich treść nie jest znana, bo proces toczy się z wyłączeniem jawności. – W październiku 2019 roku prokurator Dariusz Bereza mówił: „Pokrzywdzona została przesłuchana w obecności psychologa, potwierdziła wszystkie okoliczności przestępstwa. Zeznała, że był to seks regularny, wielokrotny. Otrzymaliśmy kilka dni temu opinię psychologiczną. W opinii biegłego psychologa zeznania kobiety są spójne, prawdziwe, wiarygodne”.O zarzutach wobec księdza kielecka kuria wiedziała już w 2015 roku, ale zawiadomiła prokuraturę dopiero w 2019. Nie wydała kościelnych akt księdza – oznajmiła, że są w Watykanie.Prokuratura zrezygnowała z pozyskania tych dokumentów. Nie przeprowadziła rewizji w kurii. Po raz kolejny okazało się, że wobec Kościoła nasze państwo jest niesuwerenne – prokuratura, podobnie jak sąd czy komisja ds. pedofilii może Kościół jedynie o coś prosić, niczego nie może się domagać. To sytuacja niebywała i głęboko skandaliczna. Oznacza ona, że w Polsce chronione są interesy instytucji kościelnej kosztem jej ofiar.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…