Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Nikczemność Kościoła w całej okazałości. Kuria twardo walczy z gwałconym w dzieciństwie przez księdza Januszem Szymikiem, by nie płacić mu odszkodowania. Stosuje brudne chwyty – próbuje przerzucić winę na ofiarę. – Prawniczka kurii wnioskuje, by zbadać orientację seksualną Szymika. Sugeruje, że „relacja” 12-letniego chłopca z księdzem mogła być dla dziecka źródłem satysfakcji.Kościół znów obnaża fałsz swoich świątobliwych póz i gestów, pustkę rozmaitych deklaracji, zapewnień o żalu i trosce. Ponadto udowadnia, że religia nie sprawdza się jako podstawa moralności – jej nauczyciele demonstrują amoralną mentalność plemienną, gdzie naczelną normą staje się ochrona własnych interesów.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…