Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
To osobliwy dokument. Wynika z niego, że księża są grupą niezwykle niebezpieczną: nie wiedzą, że nie należy molestować, uwodzić, stosować przemocy fizycznej i psychicznej, naruszać godności, szantażować, dyskryminować, poniżać, wyśmiewać i upokarzać. – Nie wiedzą jeszcze wielu innych rzeczy, bo dekret Jędraszewskiego to długa lista rozmaitych zakazów wobec księży, które zapewne byłyby zbędne, gdyby duchowni mieli podstawową świadomość moralną i potrafili odróżnić dobro od zła. Ale z dekretu wynika, że księża, nauczyciele moralni, nie mają tej świadomości i konieczne są zakazy narzucone przez zwierzchnika, żeby powstrzymać ich przed krzywdzeniem innych.Okazuje się, że normy moralne zesłane jakoby przez Boga ignorowane są przez tych, którzy nauczają tych norm. Głoszona przez duchownych Ewangelia nie działa na nich samych. Czy zadziała bat arcybiskupa?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…