Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Zmarł o. Edward Konkol, znany i popularny na Podlasiu zakonnik, założyciel Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie „Droga”, oskarżany o wykorzystywanie seksualne i wiele innych nadużyć. – Jerzy Bokłażec poleca lekturę tekstu Tomasza Terlikowskiego, który wnikliwie zbadał sprawę. Oto przytoczona przez niego relacja jednej z ofiar: „To zostaje – mówi mi Joanna. – Wraca w czasie wspomnień, jak przytrzymywał mnie za ręce, jak pastwił się nad moim ciałem, tak żeby mnie bolało, jak przytrzymywał moje nadgarstki, wpychał mi język w ucho. Ja wtedy czasem krzyczałam. Ktoś to musiał w jego klasztorze słyszeć, bo walili w ścianę albo pukali w drzwi, a on wtedy pogłaśniał telewizor. A następnego dnia nikt o nic nie pytał”. W całej tej historii uderza motyw powtarzający się również w innych sprawach kościelnych: wiele osób wiedziało, ale milczało. Ofiary się bały, a duchowni i świeccy współpracownicy Konkola stosowali zasadę omerty. Po śmierci zakonnika nie może toczyć się śledztwo prokuratorskie ani kościelne, ale może powstać komisja historyczna, która ustaliłaby prawdę. Czy Kościół ją powoła, czy zlekceważy ofiary i zamiecie niewygodne fakty pod dywan?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…