Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Urzędnicy miejscy zażądali zwrotu - ale tylko 400 tys. 1,6 mln pozostało w kieszeni księdza – Luksusowy dom, hiszpańskie marmury i sportowy jaguar w garażu - tak żyje ksiądz Eugeniusz S. Na działce pozyskanej od miasta zbudował kościół z datków wiernych, gromadząc jednocześnie pokaźny prywatny majątek. Nie wiadomo, ile zebrał pieniędzy i jak wyglądały jego rozliczenia finansowe. Jak ustalili dziennikarze TVN, ksiądz Eugeniusz S. miał pomagać w praniu pieniędzy znanemu oszustowi Bogusławowi Bagsikowi. Choć śledztwo zostało wszczęte osiem lat temu, do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.Rzecznik gdańskiej kurii zapytany, ile wynoszą średnie zarobki proboszcza, odpowiedział, że "proboszczowie utrzymują się z datków wiernych"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…