Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Wojna w Warszawie! – 5 grudnia doszło około 20:00 doszło do walki między anarchistami. Wcześniej mieszkańcy squatu Syrena wyrzucili jednego ze swoich członków wraz z jego koleżanką na mróz bez kurtki i butów. Powodem było jego transfobiczne i homofobiczne zachowanie, grożenie  innym nożem oraz kopnięcie i duszenie jednego ze squatersów. Banici poszli do sąsiedniego, nieco bardziej konserwatywnego squatu Rozbrat i poskarżyli się, że zostali źle potraktowani. W odwecie kilkunastu mieszkańców Rozbratu napadło na Syrenę z użyciem petard, cegieł, siekiery, łomu, wiatrówki, koktajli Mołotowa i piły tarczowej. Część squatersów z Syreny uciekło, część trafiło do szpitala, jeden ma pękniętą czaszkę. Anarchiści z Syreny twierdzą, że był to atak cisseksualnych mężczyzn niepanujących nad gniewem na kobiety i osoby LGBTQ, jednak anarchiści z Rozbrata bronią się mówiąc, że w ich szeregach także są kobiety i geje oraz że druga strona też użyła przemocy niczym białoruska policja.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…