Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Tomasz Idzikowski to kolejny po Januszu Szymiku poszkodowany przez księdza Jana W. z Międzybrodzia Bialskiego. Dziś mieszka w Irlandii.  Gdy zrobiło się głośno o sprawie Szymika, w internecie pojawiły się zdjęcia księdza pedofila. – Tomasz rozpoznał w nim przypadkowo spotkanego mężczyznę, który go przed laty wykorzystał – podstępem zwabił chłopca na łąkę, tam zdjął mu spodnie i doprowadził do stosunku oralnego. Tomasz opowiada, że przeszłość go dręczyła, miewał myśli samobójcze, w Irlandii zgłosił się na terapię. Terapeuta go przekonał, że nie może pozwolić swojemu oprawcy wygrać. „Długo szukałem osoby, która mnie skrzywdziła”, mówi TomaszPrzestępstwa księdza Jana W. kryli kościelni hierarchowie. Według komisji ds. pedofilii, byli to Tadeusz Rakoczy, Stanisław Dziwisz, Piotr Greger, Roman Pindel. Biskup Rakoczy został symbolicznie ukarany przez Watykan. Niedawno odmówił dziennikarzom wyjaśnień, powołując się na watykańską karę, która zakazuje mu publicznej działalności oraz nakazuje pokutę i modlitwę. Okazuje się więc, że „kara” pomaga Kościołowi w milczeniu na temat pedofilii.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…