Zaloguj przez Facebooka lub Login: Hasło: nie wylogowuj mnie Nie masz konta? Zarejestruj się Zapomniałeś hasła? Odzyskaj hasło Nie dostałeś linku aktywacyjnego? Wyślij go ponownie
Do sędziwego (wówczas 88 letniego) amanta polskiej sceny Tadeusza Plucińskiego podchodzi znajomy i prawie krzyczy: ''Jezus Maria, panie Tadeuszu, no to rewelacja, jak pan się wspaniale trzyma!'' Na to aktor odparowuje: ''Szkoda, że mnie pan nie widział, kiedy się puszczałem!'' Mocne Słabe +356 (361) #Pluciński #znajomy #anegdota #humor #puszczanie 2 października 2021 o 13:09 przez leylla25 Skomentuj (1) Do ulubionych
Szacunek dla futrzanych studentów też się należy A pamiętacie, jak zakrętki nie były przymocowane do butelki i brałeś łyka i momentalnie gubiłeś nakrętkę i nie mogłeś zamknąć napoju i wtedy byłeś cały oblany słodkim piciem i zlatywały do ciebie pszczoły i inne robactwo, i tak było za każdym razem? No właśnie, ja też nie pamiętam Zbawienny tłuszcz
Komentarze Ukryj komentarze