Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Abp Tadeusz Wojda uważa, że księża powinni więcej rozmawiać z młodzieżą „o ludzkim ciele i seksualności". Jeszcze więcej? Seks to jeden z ulubionych tematów Kościoła. – Księża pytają dzieci o masturbację i pornografię, brutalnie wkraczając w ich intymną sferę. To werbalne molestowanie jest częścią katolickiej praktyki religijnej, a zarazem elementem kościelnej strategii służącej wzbudzaniu w dzieciach poczucia winy. Wyrządza dzieciom krzywdy psychiczne. Powinno być zabronione, ale ureligijnione społeczeństwo nie widzi w tym procederze niczego złego.Były ministrant opowiada, jak to robił ksiądz z Gorlic: „Krzyczał na chłopaków, kiedy biegali po budowie. Kiedy kogoś przyłapał, to zabierał do siebie i kazał się spowiadać. Standardowe pytania dotyczące polucji, masturbacji i podglądania w łazience. Mnie pytał, czy moja starsza o dwa lata siostra ma już cycki, czy podglądałem ją, kiedy się przebierała, i czy miałem wtedy erekcję. Byłem tak wymęczony jego pytaniami, że po wyjściu pobiegłem w krzaki i się rozpłakałem. Przestałem być ministrantem”.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…