Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Z wywiadu Jacka Szczerbyz Andrzejem Czekalskim: – Janek Kobuszewski. Odwiedził mnie, gdy mieszkałem w Łodzi. Bankietowaliśmy w SPATiF-ie aż do zamknięcia.Już na ulicy Janek powiedział:– Teraz ci pokażę, jak mnie ludzie kochają. Gdy będzie jechał patrol milicyjny, położę się w poprzek na drodze.Jak powiedział, tak zrobił.Milicjanci wysiedli z wozu. Zobaczywszy Janka, zawołali:– O, pan Kobuszewski! Zasalutowali mu i pojechali dalej.On wstał i tylko się otrzepał

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…