Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Adolf Dymsza przebywał ze swoim kilkuletnim wnukiem na wakacjach zimowych w Zakopanem – Chłopcu popsuły się jego narty i Dymsza zabrał je do warsztatu do naprawy. Idąc, spotkał po drodze Magdalenę Samozwaniec, która zagadnęła go:- Panie Dodku, czemu pan ma takie małe narty?Na co Dymsza, bez mrugnięcia okiem:- A bo przyjechałem na krótko

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…