Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Były też odciski dłoni - symbole protestu przeciwko zbrodniom na rdzennych dzieciach w szkołach prowadzonych przez duchowieństwo. – Jak można było oczekiwać, wiernych wychodzących z kościoła nie poruszyły zbrodnie, lecz demonstracja. Ktoś wezwał policję, a policjanci spisali dane kilku protestujących. „Mam odpowiadać z paragrafu 63 Kodeksu wykroczeń, chodzi o umieszczanie w miejscu publicznym m.in. rysunków”, powiedział jeden ze spisanych aktywistów.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…