Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Taka tam prezydencka anegdota – Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko przybył do Polski z oficjalną wizytą w towarzystwie żony. Po ukraińsku żona to "drużiyna". Na lotnisku na gościa czekał prezydent Polski Lech Kaczyński, bez żony, w towarzystwie polityków.- A gdzie twoja drużyna? - zapytał go Juszczenko, mając na myśli jego żonę.- To nie moja drużyna - odpowiedział Kaczyński - to drużyna Jarka

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…