Kelnerzy opowiadają o najbardziej niezręcznych randkach, których byli świadkami (13 obrazków)
Byłem kelnerem w restauracji ze stekami. Pewien facet przychodził do nas co weekend, czasem sam, czasem z jakąś panią. Kiedyś nie pokazywał się przez kilka tygodni i wrócił w niedzielę z nową towarzyszką. Wtedy przydzielono mi stolik tego stałego klienta, a kiedy go zobaczyłem, powiedziałem: „Hej, dawno się nie widzieliśmy!”. Zabójcze spojrzenie jego partnerki prawie położyło trupem nas oboje. Para nie odzywała się przez resztę kolacji, a ja nie dostałem tego dnia żadnego napiwku
Restauracja w Kanadzie. Do środka wchodzi para. Mężczyzna ma najnowszego iPhone’a, który nie został jeszcze wprowadzony do sprzedaży w kraju. Facet przy sąsiednim stoliku jest tak zachwycony tym urządzeniem, że nie przestaje rozmawiać z posiadaczem gadżetu. Gada z nim tak intensywnie, że partnerka nagle wstaje bez słowa i wychodzi
Byłem barmanem podczas imprezy sylwestrowej. Para siada, facet idzie do łazienki i wychodzi z włączonym Instagramem swojej byłej. Następnie pyta swoją partnerkę, czy uważa, że jest lepszy od nowego chłopaka jego eks. Dziewczyna próbowała jakoś wybrnąć, ale on wciąż naciskał, mówiąc rzeczy w stylu: „Cóż, ja myślę, że ty jesteś lepsza od niej, więc dlaczego nie możesz mi odpowiedzieć?”. O 2 nad ranem dziewczyna stała na zewnątrz cała we łzach i czekała na mamę, która miała ją odebrać. Naprawdę ciężko mi było na to patrzeć
Pracowałem w restauracji z burgerami. Weszła pewna para. Usiedli na miejscu, a krótka rozmowa chyba ujawniła, że dziewczyna jest weganką. Później w dość niezręczny sposób wstali i wyszli
Kilka lat temu pracowałam w kawiarni. Dziewczyna, która była stałą bywalczynią, przyszła zupełnie nie o swojej standardowej porze. Kilka minut później wszedł jakiś koleś i przedstawili się sobie. On miał kawę, ona herbatę. Dziewczyna wsypała do herbaty 12 łyżeczek cukru. Minęły 2 godziny. W tym czasie jego głos słyszałam tylko raz — gdy się przedstawiał
Komentarze Ukryj komentarze