Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Kosiarka... – Postanowiłem skosić w końcu trawę wokoło domu, by dotrzeć do grilla znajdującego się gdzieś w ogródku. W tym celu wyjąłem po zimowej przerwie kosiarkę z kantorka, zalałem zbiornik mieszaną i do pracy....Niestety po kilku minutach silnik zaczął przerywać. Po chwili grzebania w bebechach uznałem, że winna jest mieszanka, do której wlałem zapewne zbyt dużo oleju. Zapadła więc decyzja by ją rozcieńczyć.W tym celu zabrałem garnek z kuchni i opróżniłem cały zbiornik kosiarki. Następnie  dolałem do niej  benzyny i tak spreparowaną miksturę nalałem na nowo do baku. Rzecz w tym, że mikstura z olejem ma kolor czerwony ( albo jak mówią panie - różowy ), a benzyna jest w słońcu przeźroczysta. Po tak zakończone operacji kosiarka zaskoczyła i skosiłem cała dżunglę wokół domu.Na koniec podeszłą do żona i spytała :- Czyli jak dolałeś wody to pomogło ?Kurtyna ...

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…