Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Zbliżające się święto to najlepszy czas na historyczną refleksję. Oto król Stanisław. Król kochany, jak mawiali mu współcześni. Rządził w sytuacji beznadziejnej. Od Jana Kazimierza sytuacja międzynarodowa Rzeczpospolitej stawała się coraz gorsza – Victoria wiedeńska była tylko sukcesem militarnym. Nic nie dała nam na arenie polityki. Król Stanisław grał słabymi kartami. Mimo to ugrał wiele. W krytycznej sytuacji został opuszczony i musiał wziąć całą odpowiedzialność za niepowodzenie. Osamotniony popełnił błędy i stracił motywację. Dziś, o Czartoryskich i Kołłątaju przetrwała dobra opinia. Mimo, że narobili ostatecznie w gacie. Natomiast Poniatowski przez wielu jest szkalowany. Upadek RP to dzieło wielu. Zasługi ma tu kler, odpowiedzialna była w wielkim stopniu szlachta z którą nawet król Batory ledwo wytrzymywał. Brak reform i strach przez nimi sparaliżował Państwo na długo przed wstąpieniem Stanisława na tron

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…