Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum – powód
Czy ci "geniusze" zdają sobie sprawę, że jeśli sprowokują wojnę z Rosją (nawet dyplomatyczną, a nie zbrojną), to nikt nam nie pomoże i nas nie poprze? "Co tam rozsądek, można jednocześnie walczyć z UE i Rosją". – Sami skłócili nas z prawie całym światem. Na Węgrów raczej też nie możemy liczyć, bo oni po 1. są krajem totalitarnym, tak jak my, ale głupi nie są i kierują się własnym interesem. Po 2. raczej nie popierali nas w najbardziej niszczycielskich dla nas konfliktach.USA ani tyle, bo po 1. prezydentem jest Biden i nie ma on zamiaru dogadywać się z skrajną prawicą. A poza tym jego nie obchodzi ani Polska, ani nawet Ukraina, tylko osłabienie Rosji. A wspieranie kogokolwiek w konflikcie rosyjsko-ukraińskim nam nic nie da. Już niewspominając o ich hipokryzji ("nienawiść za historię ponad wszystko, ale Ukrainę popieramy"). Szkoda tylko, że PIS kompletnie nie bierze pod uwagę ani tego, ani faktu, że jesteśmy za słabi, by kogoś tam popierać. Zarówno ukraińska jak i rosyjska armia nas bez problemu rozwalą. No ale PISowców bardziej obchodzi dokopanie UE i Rosji (a najlepiej jednym i drugim jednocześnie) niż bezpieczeństwo i interes Polski.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…