Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
"Po jego śmierci poczułem ulgę. Przestałem się bać. Bałem się go, bo był mściwy. Mściwość wyróżniała go wśród innych pedofilów. Pozwał jedną z ofiar o zniesławienie. Już wiedział, że umiera, mimo to pozwał.  Ścigał też dziennikarza. Do końca był mściwy." – Tak wspomina Dymera jedna z ofiar

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…