Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nigdy nie wiadomo do czego doprowadzą pytania –  Dzwoni syn do ojca: - Tato, kot narobił na dywan. - Mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi rzeczami. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy, to posprząta. Za 5 minut syn znowu dzwoni: - Tato, pies narobił na kanapę. - Mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy, bo mnie zwolnią. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta. Za godzinę znowu syn dzwoni: - Tato, mama wróciła z pracy. - Przecież mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi sprawami. - Ale tato, przyszła z jakimś gościem i on ściąga spodnie. Pewno narobił w gacie, a już nie ma piasku

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…