Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Główną zasadą imprezowania z kumplami jest to, by nie odpaść pierwszemu. Niestety, nie udało pewnemu Brytyjczykowi. Edward Murray upił się ze znajomymi i stracił przytomność – Kumpie, wraz z dziewczyną 34-latka, postanowili odstawić stary dobry żart i narysować mu na ciele penisy wraz z obscenicznymi napisami. Tylko, że zamiast markera wzięli maszynkę do tatuowania. Edward obudził się cały ubrudzony tuszem. Poszedł do łazienki i zobaczył wielki napis na swojej głowie. - Nie potrafię pisać ani czytać, więc nie wiedziałem, co ten napis oznacza, ale jak zeszedłem na dół do kumpli, zaczęli się śmiać i nazywać mnie pedofilem (w slangu czasem używa się określenia "nonce"). Biedny Edward zgłosił sprawę na policję. Na jego ciele znalazło się jeszcze kilka wytatuowanych penisów. Teraz żartownisie staną przed sądem. Sam nie mógł chodzić po mieście z takim napisem na głowie, więc przykrył go tatuażem z czaszką.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…